Upamiętnił ofiary Oświęcimia muralem w Mediolanie
Na ścianie, w charakterystycznym dla siebie stylu pop-art, włoski artysta przedstawił papieża Franciszka oraz troje ocalałych z Holokaustu: Edith Bruck, Lilianę Segre i Samiego Modiano. Wszyscy zostali sportretowani jako postacie z serialu "Simpsonowie". Papież trzyma tablicę z napisem: "Antysemityzm jest wszędzie".
Palombo, nazywany "włoskim Banksym", chciał w ten sposób zwrócić uwagę na problem antysemityzmu, negacjonizmu i obojętności. Artysta uważa, że jest to najdłużej trwająca forma nienawiści na świecie, która przejawia się w różnych formach, od internetowych memów po akty wandalizmu.
Mural nosi tytuł "¡Alto! ¡Stoj!". Palombo podkreśla, że jego praca nie jest przeznaczona dla dorosłych, chyba że w towarzystwie dzieci. Artysta wcześniej tworzył m.in. serię "Nigdy więcej, Simpsonowie deportowani do Auschwitz" w 2015 roku oraz przedstawił papieża jako bezdomnego w okresie pandemii.
Palombo, mieszkający w Mediolanie od 30 lat, jest znany z prowokacyjnych działań w przestrzeni publicznej. W przeszłości tworzył m.in. mural z Giorgią Meloni jako Matką Boską. Jego prace często są kontrowersyjne i wywołują dyskusje. Artysta sam siebie określa jako twórcę, który patrzy na współczesność z „ekstremalnym rozczarowaniem” i zadaje pytania bez filtrów.
Palombo, który otrzymał groźby śmierci z Iranu i doświadczył cenzury, porównywany jest do Banksy'ego. Sam artysta uważa, że jego prace spełniają swoją funkcję, skłaniając do refleksji, nawet jeśli są niewygodne.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X