Wielkanoc 2021. Najlepsze filmowe portrety Jezusa
Święta upamiętniające męczeńską śmierć Chrystusa idealnie nadają się też do tego, aby przypomnieć sobie filmy opowiadające o losach Mesjasza. Losy Jezusa od wielu lat stanowią inspirację dla reżyserów z całego świata.
Oto zestawienie kilku wyjątkowych filmów na święta Wielkiej Nocy.
"Pasja"
Film jest wstrząsającą relacją ostatnich godzin życia Syna Bożego. Mel Gibson przy wykorzystaniu nowoczesnych rozwiązań technicznych ukazał mękę Mesjasza z przerażającą precyzją, nie oszczędzając widzom widoku wielu wyjątkowo drastycznych scen. W 2008 roku film znalazł się na szczycie zestawienia najbardziej kontrowersyjnych obrazów wszech czasów autorstwa "Entertainment Weekly". W roli Jezusa Chrystusa wystąpił James Caviezel. Prace nad filmem były dla aktora wyjątkowo wyczerpujące. W trakcie kręcenia "Pasji" Caviezel nabawił się zapalenia płuc, kontuzji barku, wielu zranień oraz co najistotniejsze, w chwili tworzenia sceny ukrzyżowania w gwiazdora uderzył piorun.
"Ostatnie kuszenie Chrystusa"
Oczywiście Mel Gibson nie był pierwszym reżyserem, który tworząc film o Jezusie, sprowokował wokół siebie wielką burzę. Znacznie wcześniej wiele kontrowersji wywołał Martin Scorsese ze swoim kultowym "Ostatnim kuszeniem Chrystusa". Ekranizacja powieści Nikosa Kazantzakisa ukazuje Mesjasza jako człowieka jednocześnie wolnego od grzechu, ale też zmagającego się z wieloma pokusami. Jezus Martina Scorsese ma wątpliwości, czy faktycznie powinien ginąć na krzyżu za los przyszłych pokoleń. Oprócz tego snuje erotyczne fantazje, cierpi na depresję i walczy z własnym pożądaniem. Taki portret Syna Bożego musiał spotkać się ze sprzeciwem Kościoła. Nic więc dziwnego, że obraz znalazł się w pierwszej dziesiątce rankingu "Najbardziej antykatolickich filmów wszech czasów" opublikowanego przez "Faith & Family". W roli głównej wystąpił Willem Dafoe.
"Spotkanie z Jezusem"
Znacznie bezpieczniej do tematu życia Chrystusa podeszli Derek W. Hayes oraz Stanislav Sokolov - twórcy "Spotkania z Jezusem". Reżyserska para stworzyła bowiem oryginalną animację, opowiadającą o chorej dziewczynce imieniem Tamar. Pewnego dnia bohaterka spotyka mężczyznę, w którym rozpoznaje tytułowego bohatera. Postanawia ona dołączyć do grona jego uczniów, co początkowo nie podoba się jej ojcu. Gdy jednak rodzic widzi, jak Jezus uzdrawia Marię Magdalenę, prosi Mesjasza o pomoc dla swojej córki. W anglojęzycznej wersji głosu Chrystusowi użyczył Ralph Fiennes.
"Młody Mesjasz"
Ciekawym filmem o Jezusie, który idealnie nada się na wielkanocny seans, jest "Młody Mesjasz" Cyrusa Nowrasteha. Produkcja ta skupia się na postaci Syna Bożego w momencie, gdy ten jest jeszcze małym chłopcem. Reżyser stara się pokazać widzowi, jakim dzieckiem był przyszły Zbawiciel. Czy chorował? Lubił bawić się z rówieśnikami? Czy zdawał sobie sprawę ze swojej niezwykłej misji? Nowraseth patrzy na Jezusa w sposób nowatorski, a przy tym całkowicie pozbawiony kontrowersji. W roli głównej Adam Greaves-Neal.
"Simon Birch"
"Simon Birch" Marka Stevena Johnsona to wyjątkowa produkcja w zestawieniu. Ekranizacja głośnej powieści Johna Irvinga "Modlitwa za Owena" przedstawia losy małego chłopca, który wierzy, że sam Bóg zesłał go na ziemię, by wypełnił on pewne bohaterskie zadanie. Tytułowy Simon koleguje się z niejakim Joe Wenteworthem. Kumpel głównego bohatera nie jest w stanie uwierzyć, że jego kompan może być Synem Bożym. Z Jezusem łączy go co najwyżej to, że każdego roku wciela się w jasełkach w rolę cudownie narodzonego dzieciątka. Wszystko jednak zmienia się, gdy filigranowy Simon w dziecięcej lidze baseballowej niefortunnie odbija piłkę w stronę matki Joe, która uderzona w skroń umiera. Ich przyjaźń zostaje wystawiona na próbę. Joe z czasem zaczyna wierzyć, że Birch może być zesłanym na ziemię Mesjaszem. W rolach głównych Ian Michael Smith oraz Joseph Mazzello.
"Maria, matka Jezusa"
"Maria, matka Jezusa" w reżyserii Kevina Connora koncentruje się przede wszystkim na postaci kobiety, która dała życie przyszłemu Zbawicielowi. Co jednak ciekawe, w roli dorosłego Jezusa można tu zobaczyć Christiana Bale'a, który dosłownie chwilę później wcielił się w szalonego Patricka Batemana w "Ameircan Psycho". Sama produkcja Connora nie spotkała się z ciepłym przyjęciem krytyków oraz widzów, więc w efekcie została dość szybko zapomniana. Pewnie byłoby inaczej, gdyby producentom udało się zatrudnić do głównej roli Madonnę. Słynna piosenkarka podobno otrzymała nawet angaż w filmie, ale zrezygnowała z niego na trzy tygodnie przez rozpoczęciem zdjęć. Ostatecznie w rolę Marii wcieliła się Pernilla August. "Maria, matka Jezusa" to opowieść o młodej dziewczynie, która wiąże się ze starszym od siebie cieślą Józefem. Pewnego dnia do głównej bohaterki przybywa tajemniczy gość. Ten oznajmia jej, że wkrótce zostanie ona matką wyjątkowego dziecka.
"Jesus Christ Superstar"
Historia Jezusa w rytmie rockowych brzmień. Taki pomysł na ukazanie losów Mesjasza mieli twórcy jednego z najoryginalniejszego musiaclu w dziejach – Andrew Lloyd Webber i Tim Rice. Koncepcję muzyków podchwycił Norman Jewison i postanowił przenieść ich rock operę na wielki ekran. "Jesus Christ Superstar" ukazuje ostatnie chwile życia głównego bohatera, który zostaje wydany faryzeuszom przez Judasza. W rolach głównych Ted Needley, Carl Anderson i Yvonne Eliman.
"Człowiek z Ziemi"
Zestawienie najciekawszych filmów na Wielkanoc opowiadających o Jezusie zamyka "Człowiek z Ziemi" Richarda Schenkmana. To historia człowieka, który przyznaje się, że żyje już 14 tysięcy lat. Mężczyzna wyjawia swoją tajemnicę przyjaciołom, którzy początkowo nie chcą uwierzyć w to, co słyszą. Przedstawiane przez głównego bohatera historie zaczynają układać się w pewną całość. W końcu zdradza on także, że był Jezusem Chrystusem. W roli głównej David Lee Smith.