Tryumfatorem 95. oscarowej gali - zgodnie z przewidywaniami krytyków - została komedia science fiction "Wszystko wszędzie naraz" Daniela Kwana i Daniela Scheinerta. Opowieść o kobiecie w średnim wieku, która odkrywa równoległe światy, doceniono już wcześniej m.in. nagrodami Independent Spirit Awards, Critics’ Choice, Gotham oraz The Los Angeles Film Critics Association. Tej nocy twórcy produkcji odebrali siedem statuetek - za najlepszy film, reżyserię, scenariusz oryginalny, montaż, role drugoplanowe oraz dla aktorki pierwszoplanowej.
Laureatów nagród Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej wyłoniono podczas uroczystości, która odbyła się w hollywoodzkim Dolby Theatre. Gospodarzem ceremonii był aktor i komik Jimmy Kimmel.
Więcej na ten temat prosto z Los Angeles korespondentka Telewizji Republika w USA - Małgorzata Schulz.