Rodzinne oglądanie „Kevina samego w domu” w okresie bożonarodzeniowym to już tradycja. Wiele osób wręcz nie wyobraża sobie przerwy świątecznej bez wspólnego seansu, przypominającego im znane losy chłopca pozostawionego przypadkiem sam na sam w wielkim domu. Z jakichś powodów to właśnie ten młodociany MacGyver, stawiający czoła dwójce przestępców-amatorów, na trwałe zapisał się na polskiej liście świątecznych symboli.
Na przekór przyzwyczajeniom proponujemy tytuły filmów z motywem świątecznym, które — choć z pewnością nie zdetronizują Kevina, to być może bardziej niż on — wprowadzają w świąteczny nastrój, którego w tym trudnym roku szczególnie wielu z nas potrzeba.
1. „To wspaniałe życie” z 1946 roku w reżyserii Franca Capry to już klasyka. To wzruszająca opowieść o pięknie życia i ludzkiej dobroci. Próbujący pożegnać się z tym światem główny bohater dostaje szansę na odnalezienie sensu w swoim życiu. Pomaga w tym jego anioł stróż. Mężczyzna powoli odnajduje utraconą radość, doświadczając ogromnej życzliwości ze strony przyjaciół i rodziny. Wszystko rzecz jasna rozgrywa się w magicznej aurze świąt Bożego Narodzenia.
źródło zdj. pixy.org
2. „Cud na 34. Ulicy” znany jest zapewne z kilku późniejszych, telewizyjnych i kinowych remake’ów. Oryginał pochodzi jednak z 1947 roku i wyreżyserowany został przez George’a Seatona. Ta familijna okołoświąteczna historia pełna jest wdzięku i dobrego humoru. Cała opowieść skupia się zaś wokół postaci mężczyzny, zatrudnionego w centrum handlowym do roli św. Mikołaja.
źródło zdj. Facebook (Miracle On 34th Street Over and Over.)
3. Świetną propozycją będzie komediodramat z wątkiem świątecznym w tle, czyli „Nieoczekiwana zmiana miejsc” z 1983 roku. Reżyser John Landis, bawiąc się stereotypami, zgrabnie skonstruował historię, w której zaprzyjaźnieni bogacze zakładają się, że uda im się całkowicie zmienić życie dwóch przypadkowych osób. To zabawna opowieść z morałem, której akcja dzieje się między innymi okresie świątecznym i noworocznym, co nie pozostaje bez wpływu na losy bohaterów, którzy padli ofiarą intrygi biznesmenów.
źródło zdj. thatmomentin.com
4. Pandemia zamknęła nas w domu i wszystkim bez wątpienia brakuje sielskiego podróżowania. Na szczęście „Ekspres polarny” zabierze każdego bez wyjątku w magiczną podróż na biegun północny. Twórcą tej animowanej produkcji jest mistrz filmowych przygód – Robert Zemeckis. Pozwala on na chwilę przenieść się do śnieżnej krainy św. Mikołaja, rozbudzając ducha świąt zarówno w tych najmłodszych, jak i tych nieco starszych widzach.
źródło zdj. Facebook (The Polar Express)
5. Na koniec ekscentryczna propozycja dla wytrwałych, czyli krótki metraż „Odwet drzew”. Ten proekologiczny horror to B-klasowa produkcja z 2008 roku. Sfrustrowane coroczną wycinką choinki, uskuteczniają krwawą zemstę na ludziach. Koncepcja jest tak samo dziwaczna, jak i wykonanie filmu, którego niski budżet skutkuje tym, że groza wielokrotnie przeradza się w dość niesmaczną komedię. Rekomendowane wyłącznie dla widzów o mocnych nerwach!
źródło zdj. msenscene.com
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie