Przejdź do treści

Klapa nowego spektaklu Jandy okazała się faktem

Źródło: Fot. zrzut ekranu z serwisu YouTube/Onet Rano

Aktorka przewidywała, że taki stan rzeczy może nastąpić. Wcześniej żaliła się, że jest mało chętnych, aby obejrzeć jej "dzieło".

W warszawskim Och Teatrze odbyła się premiera spektaklu "Koniec czerwonego człowieka" w reżyserii Krystyny Jandy. Spektakl wystawiono na deskach 17 października, ale już wcześniej ukazała się ciekawa informacja. Kilka dni przed premierą aktorka wyraziła na Facebooku zaniepokojenie niskim zainteresowaniem przedstawieniem - pisaliśmy o tym TUTAJ.

Artystka napisała: "Ludzie po raz pierwszy w historii fundacji w ogóle nie kupują biletów. Odstrasza ich temat, wojna obok, plakat z czerwienią charakterystyczną dla ZSRR. Trudno".

Do tej pory jej spektakle cieszyły się ogromnym zainteresowaniem, a bilety trudno było zdobyć. Jednak dzień po premierze "Końca czerwonego człowieka" widownia świeciła pustkami. Jeden z widzów powiedział nawet, że pracownicy teatru zachęcali oglądających do zajmowania miejsc z przodu, aby aktorzy nie grali do pustych rzędów.

Mimo niskiej frekwencji, Janda zapowiedziała, że spektakl będzie grany dalej. 

Będziemy grać mimo to. Dla niewielkiej publiczności także. Spektakl jest moim zdaniem dobry i potrzebny. Praca nad nim była trudna, jesteśmy zmęczeni, ale spokojni

– napisała aktorka w mediach społecznościowych.

Źródło: film.wp.pl

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

 

Wiadomości

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sędzia nie może być tchórzem - mówi I Prezes SN Małgorzata Manowska

MŚ piłkarzy ręcznych. Pierwsze zwycięstwo Polaków

Amerykanie są w szoku słysząc o walce z wolnymi mediami w Polsce

Jabłoński: widać zdecydowane działania Trumpa. Dzisiaj nikt nie powinien psuć relacji z USA

Trzaskowski chwali się... spadkiem w sondażach

Stanowski chce być kandydatem, ale nie prezydentem

Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych pożaru w tureckim hotelu

Nawrocki: nigdy nie podpiszę ustawy zwiększającej wiek emerytalny Polek i Polaków

Morawiecki o relacjach polsko-amerykańskich: „Zaprzysiężenie Trumpa zwiastuje zmiany w Europie”

PiS oczekuje wypłaty subwencji po decyzji Sądu Najwyższego

Małecki: Tusk boi się przegranych wyborów

Śmiszek zaatakował Muska. „Dewiacje pójdą w niebyt, oby też w UE!”

Najnowsze

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

MŚ piłkarzy ręcznych. Pierwsze zwycięstwo Polaków

Amerykanie są w szoku słysząc o walce z wolnymi mediami w Polsce

Jabłoński: widać zdecydowane działania Trumpa. Dzisiaj nikt nie powinien psuć relacji z USA

Trzaskowski chwali się... spadkiem w sondażach

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sędzia nie może być tchórzem - mówi I Prezes SN Małgorzata Manowska