Przejdź do treści

Kreml odpowiada na sankcje: są niczym innym, jak ingerencją w sprawy wewnętrzne Rosji

Źródło: Fot. PAP/EPA/SERGEI KARPUKHIN / POOL

Nowe sankcje USA i Unii Europejskiej wobec Rosji, które objęły szefów resortów siłowych, są ingerencją w wewnętrzne sprawy kraju - oświadczył w środę rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Zapowiedział, że Moskwa przygotuje w odpowiedzi swoje sankcje.

Zachodnie sankcje są „niczym innym, jak ingerencją w sprawy wewnętrzne Rosji" - powiedział przedstawiciel Kremla. - Wszelkie podobne ograniczenia uznajemy za absolutnie nie do przyjęcia - podkreślił. Ocenił, że stosunki Rosji z UE i USA są „w opłakanym stanie", a sankcje jeszcze bardziej szkodzą tym relacjom.

Pieskow zapowiedział, że Moskwa będzie działać na zasadzie wzajemności, „z której w stosunkach międzynarodowych nie można zrezygnować". Odpowiednie resorty przedstawią władzom Rosji projekt sankcji będących odpowiedzią na zachodnie restrykcje.

- Uzgodnimy sankcje (...), zostaną one zatwierdzone, a następnie - ogłoszone i poinformujemy o nich naszych oponentów - powiedział Pieskow.

Zarzuty pod adresem rosyjskich służb specjalnych o próbę otrucia opozycjonisty Aleksieja Nawalnego przedstawiciel Kremla określił jako bezpodstawne i „oburzające".

Stanowisko Kremla na temat otrucia Nawalnego

- Jeśli amerykańscy koledzy mają jakieś konkretne dowody, to powinni pewnie podzielić się z nami tymi dowodami, w celu ujawnienia okoliczności - oświadczył Pieskow. Jeśli zaś - kontynuował - UE i USA „świadomie ukrywają posiadane dowody", to oznaczy, że „albo celowo ukrywają" kulisy wydarzeń wokół Nawalnego, albo „rozmyślnie czynią przeszkody w ustaleniu prawdy" - mówił rzecznik prezydenta Władimira Putina.

- Ogółem możemy tylko wyrazić ubolewanie, że nasi - w tym wypadku - oponenci uciekają się do takich metod, które mają absolutnie destrukcyjny wpływ na relacje dwustronne - oświadczył Pieskow.

Tego samego dnia weszły w życie sankcje uzgodnione przez kraje UE w związku z próbą otrucia i uwięzieniem Nawalnego. Unia nie zdecydowała się przy tym na restrykcje wobec rosyjskich oligarchów, co postulowali współpracownicy Nawalnego.

PAP

Wiadomości

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył

Wybory w Niemczech. Wygrywa CDU 29 proc., przed AFD 19,5 proc. i SPD 16 proc.

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus

Fort Trump wraca na agendę | Bitwa Polityczna

Prof. Cenckiewicz: Estoński wywiad potwierdza ustalenia ws. współpracy SKW z FSB

Semka: Ameryce nie jest na rękę, aby w Polsce była wojna domowa

Michał Rachoń: Lewicowe media znów szerzą kłamstwa na temat wypowiedzi Trumpa

Zełeński przestanie być prezydentem Ukrainy? Może ustąpić nawet natychmiast!

Ktoś w to uwierzy? Kandydat na kanclerza chce "podpisać polsko-niemiecki traktat o przyjaźni"

Nawrocki o spotkaniu Duda-Trump: nasz prezydent jest mężem stanu

Wybory w Niemczech. Mieszkańcy wyspy Norderney głosują w... koszach plażowych

Szef MSZ Ukrainy: unikanie nazywania Rosji agresorem nie zmienia faktu, że nim jest

Miał być atak na Nawrockiego. Oberwało się Trzaskowskiemu. I to jak!

Hołda: obecny rząd to rekiny biznesu, ale nie wiem czy polskiego...

Najnowsze

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Fort Trump wraca na agendę | Bitwa Polityczna

Prof. Cenckiewicz: Estoński wywiad potwierdza ustalenia ws. współpracy SKW z FSB

Semka: Ameryce nie jest na rękę, aby w Polsce była wojna domowa

Michał Rachoń: Lewicowe media znów szerzą kłamstwa na temat wypowiedzi Trumpa

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył

Wybory w Niemczech. Wygrywa CDU 29 proc., przed AFD 19,5 proc. i SPD 16 proc.

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus