Młodzi ludzie nie przestrzegali zasad dystansu społecznego i konieczności noszenia maseczek.
Wiosenna pogoda zachęca do opuszczenia domów i spacerów. Młodzi ludzie w Szczecinie i Wrocławiu postanowili skorzystać z pierwszych promieni słońca i wybrać się na bulwary. Jednak duża część odpoczywających nie przestrzegali restrykcji i obostrzeń.
Sytuacja na Śląsku wymaga wsparcia przez inne regiony. Dlatego razem z wojewodą @JWieczorekPL omówiliśmy dziś plany relokacji pacjentów - w pierwszej kolejności transportem kołowym do opolskiego i łódzkiego. W odwodzie wsparcie transportowe #LPR https://t.co/KCkOSEotbb
— Adam Niedzielski (@a_niedzielski) March 31, 2021
Kilkaset osób bez dystansu społecznego
Wyspa Słodowa i nadodrzański bulwar Xawerego Dunikowskiego to dwa miejsca we Wrocławiu, które gormadzą największą ilość ludzi. Szczególnie wraz z nadejściem wiosny. Podobnie było w ciągu ostatnich kilku dni. Pomimo restrykcji i obostrzeń, według internautów, można było spotkać w tych miejscach kilkaset osób. Na zdjęciach widać, że większość osób nie ma na sobie maseczek i nie przestrzega zasad dystansu społecznego.
Podobnie było w Szczecinie. Na nadodrzańskich bulwarach można było spotkać tłumy młodych ludzi. Nie wszyscy przestrzegali, wynikających z pandemii choroby COVID-19, obostrzeń. Większość z nich nie trzymała dystansu społecznego i nie miała załozonej maseczki.
Dokładnie taka sama sytuacja miała miejsce w Warszawie, gdzie nad Wisłą można było spotkać kilka tysięcy ludzi.
Na bulwarach w Warszawie kilka tysięcy młodych ludzi przekazuje sobie właśnie odporność stadną. Z piwkiem w ręku. Teraz! I co? I nic. Nikt nie reaguje. A obok, Wisłostradą, pędzą co chwila karetki szukając w szpitalach miejsca dla chorych. Nie wiem co o tym myśleć. Masakra.
— Grzegorz Jankowski (@GrzegorzJanko12) March 31, 2021
Nieprzestrzeganie zasad bezpieczeństwa w związku z pandemią koronawirusa w Polsce jest wykroczeniem zagrożonym grzywną. Policja może wystawić mandat w kwocie do 500 zł.
Pobyt wielu osób nad Wartą wiąże się z hałasem, śmieciami, alkoholem i innymi używkami. Mieszkańcy tej części Poznania mają dość. Stąd mój poprzedni wpis. Te tereny patrolujemy od lat dla utrzymania porządku i nadal zamierzamy to robić. Fot. @epoznan pic.twitter.com/YtcYxcAK3E
— Andrzej Borowiak (@BorowiakPolicja) March 31, 2021