Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka opowiedziała się w środę wieczorem za prezydenckim projektem nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Jednocześnie komisja zarekomendowała odrzucenie projektu senackiego. Po ponad pięciu godzinach komisja zakończyła posiedzenie.
Jednym z głównych założeń projektu prezydenta jest przedłużenie o dwa lata terminu na wnoszenie przez Prokuratora Generalnego i Rzecznika Praw Obywatelskich skarg nadzwyczajnych od prawomocnych orzeczeń zapadłych po wejściu w życie konstytucji z 1997 r. Obecnie termin ten mija bowiem 3 kwietnia br. Prezydencka propozycja wprowadza też m.in. dodatkowe regulacje dotyczące procedury wyboru prezesów poszczególnych izb Sądu Najwyższego.
Z kolei senacka propozycja dotyczy wyłącznie wydłużenia terminu na wnoszenie skarg nadzwyczajnych i jest zbieżna z zapisem proponowanym w projekcie prezydenckim.
Komisja jako pierwszy omówiła prezydencki projekt. Posłowie przyjęli do niego kilka poprawek autorstwa posła PiS Kazimierza Smolińskiego.
Komisja na koniec swojego posiedzenia opowiedziała się za odrzuceniem senackiego projektu. Wniosek w tej sprawie złożył poseł PiS Krzysztof Lipiec. Jak uzasadniał, pozytywnie zaopiniowany przez komisję projekt prezydencki „konsumuje" regulacje zawarte w projekcie senackim.
- Dlatego też uważam, że ten projekt jest w tej chwili bezprzedmiotowy, bezzasadny i nie powinien być procedowany - ocenił.
Wcześniej - na początku posiedzenia - o szybkie i oddzielne procedowanie projektu senackiego prosiła senator Lidia Staroń. Jak wskazywała chodzi o to, aby zdążyć przed początkiem kwietnia, zaś do propozycji prezydenckiej niewykluczone są senackie poprawki, które potem będzie musiał jeszcze rozpatrzyć Sejm - co wydłuży drogę legislacyjną.
Ostatecznie za rekomendacją odrzucenia senackiego projektu zagłosowało 16 posłów, dwóch było przeciw, a ośmiu się wstrzymało.
Źródło: PAP