Komisja Europejska ogłosiła w środę decyzję o wsparciu czterech państw, walczących z niszczycielskimi pożarami. Do Włoch, Grecji, Albanii i Macedonii Północnej z innych krajów wysłane zostaną samoloty gaśnicze, helikoptery i dodatkowe oddziały straży pożarnej.
Dwa samoloty typu Canadair z Francji są przeznaczone dla Włoch, gdzie walka z pożarami trwa w rejonie miasta Pescara, a także m.in. w miejscowościach Farindola, Citta Sant'Angelo, Bolognano, Ortona, Teramano i Mosciano.
Dwa samoloty przeciwpożarowe z Cypru zapewnią wsparcie Grecji, tam także pojawią się dodatkowi strażacy, których zadaniem będzie wspieranie operacji na ziemi.
Z Czech i Holandii wysłane zostaną swa śmigłowce do wsparcia walki z żywiołem w Albanii. Natomiast Słowenia wyśle zespół 45 strażaków do Macedonii Północnej.
KE pokrywa trzy czwarte kosztów
Pomoc ta jest uruchamiana w ramach unijnego mechanizmu ochrony ludności, a KE pokrywa co najmniej 75 proc. kosztów związanych z transportem.
- Pracujemy przez całą dobę, aby wysyłać pomoc, gdy w Europie szaleją pożary – oświadczył komisarz UE ds. zarządzania kryzysowego Janez Lenarczicz. „Mechanizm ochrony ludności w UE zapewnia, że nasze istniejące narzędzia przeciwpożarowe są w pełni wykorzystywane. To doskonały przykład solidarności UE w potrzebie” - dodał.
Unia wsparła Turcję bombowcami wodnymi
UE wysłała już w tym tygodniu trzy bombowce wodne do Turcji, która doświadczyła najgorszych pożarów od dekady. Zginęło w nich osiem osób, spalonych zostało wiele hektarów lasów i gruntów rolnych, zdewastowane zostały tereny mieszkalne.
W Grecji, dotkniętej od tygodnia najgorszą falą upałów od trzech dekad, w środę strażacy gasili kilka pożarów, w tym duży pożar na północ od Aten, gdzie we wtorek wieczorem trzeba było ewakuować 300 osób.
Dramatyczna sytuacja w Grecji i Albanii
Służby ratownicze poinformowały w środę także o pożarze na wyspie Ewia, 200 km na północny-wschód od Aten. Tam płomienie otoczyły klasztor Świętego Dawida w pobliżu Rowies i kilkanaście wiosek, a strażacy zaczęli alarmować o utracie kontroli nad ogniem.
Według tamtejszych mieszkańców, cytowanych przez grecką agencję ANA, płomienie mają wysokość od 30 do 40 metrów. „Co najmniej 150 domów spłonęło” – powiedział zastępca burmistrza jednej z wiosek, Argyris Liaskos.
W Albanii mężczyzna zginął we wtorek w pożarze lasu w rejonie miasta Gjirokastra na południu kraju, gdzie setki strażaków i żołnierzy gasiło dziesiątki pożarów.