Jak z horroru! Makabryczne odkrycie na farmie marihuany. Co się stało?
W Hennessey - amerykańskim stanie Oklahoma, funkcjonariusze policji dokonali strasznego odkrycia. W odpowiedzi na wezwanie, pojawili się na farmie marihuany. Wezwanie dotyczyło "przetrzymywania zakładników". Tam znaleźli zwłoki czterech osób, a także jedną ciężko ranną osobę. Co mogło się stać?
„Biuro szeryfa hrabstwa Kingfisher w odpowiedzi na zgłoszenie dotyczące przetrzymywania zakładników wysłało funkcjonariuszy do Hennessy, około ok. 100 km na północny zachód od Oklahoma City. Po odkryciu czterech ciał i ciężko rannej osoby na farmie o powierzchni około czterech hektarów powiadomili Biuro Śledcze Stanu Oklahoma (OSBI). Podejrzany o zabójstwo pozostaje na wolności”, relacjonowała lokalna telewizja KOCO.
Według śledczych ofiary znały siebie nawzajem, a także podejrzanego. Nazwiska i wiek ofiar oraz domniemanego sprawcy nie zostały jednak ujawnione. Wiadomo, że byli wśród nich kobiety i mężczyźni.
Tamtejsza policja wie, kim jest podejrzany. Nie ma jednak na tyle precyzyjnych informacji, aby podzielić się nimi z opinią publiczną.
Lokalne media zostały powiadomione, że wczoraj został wydany nakaz aresztowania podejrzanego.
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Uprowadzili ich Rosjanie, teraz spotkali się z papieżem. "On dał nam do zrozumienia, że nas rozumie”
Wystawiono listy gończe za uczestnikami afery korupcyjnej na Ukrainie. Wśród ściganych jest współpracownik Zełenskiego
Najnowsze
Uprowadzili ich Rosjanie, teraz spotkali się z papieżem. "On dał nam do zrozumienia, że nas rozumie”
Arent alarmuje: Jesteśmy w strefie wojny, a rząd nie panuje nad służbami
Czym ma być rzekome "weto marszałkowskie"? Czarzasty dalej brnie...
Kto odpowie za chaos w służbach? Już dziś widać winnych w rządzie Tuska