Premier Holandii Mark Rutte i minister zdrowia Hugo de Jonge poinformowali o przedłużeniu lockdownu do 2 marca ze względu na rozprzestrzenianie się brytyjskiego wariantu koronawirusa i ryzyko trzeciej fali koronawirusa.
„Gdybyśmy nie mieli do czynienia z brytyjskim wariantem wirusa, który odpowiada za dwie trzecie zakażeń, moglibyśmy myśleć o większym luzowaniu obecnych obostrzeń” – powiedział szef rządu.
Możliwe jest także przedłużenie godziny policyjnej, która obecnie obowiązuje w godzinach 21–4. Rząd analizuje, czy godzina policyjna przyczynia się do spadku liczby zakażeń.
Obostrzenia są przedłużane mimo pełnych agresji protestów przeciwników lockdownu.
The Dutch riots in a video on Weibo by Chinese media outlet Guancha. And the comment sections fill up with sarcasm, "isn't the free and civilized Europe great?"#rellen #avondklokrellen pic.twitter.com/i4bwhFJPa8
— Manya Koetse (@manyapan) January 25, 2021
Minister de Jonge przyznał, że szczepienia rozpoczęły się w Holandii z tygodniowym opóźnieniem, zapewnił jednak, że jest ono nadrabiane. „Tempo (akcji szczepień) jest uzależnione od dostaw szczepionek, jest ich o wiele mniej niż oczekiwaliśmy” – wyjaśnił.
Jednocześnie zapowiedziano poluzowanie niektórych obostrzeń. Od 8 lutego zostaną otwarte szkoły podstawowe (szkoły średnie pozostaną zamknięte co najmniej do 1 marca). Sklepy będą nadal zamknięte, wprowadzona zostanie jednak możliwość odbioru produktów zamówionych przez internet.
„Od 10 lutego będzie można zamówić np. książkę, spodnie lub buty i odebrać je w punkcie odbioru, który musi się znajdować poza sklepem” – powiedział Rutte.
Jak poinformował Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego (RIVM), liczba zakażeń koronawirusem w ciągu ostatniego tygodnia spadła o 20 proc. Dotychczas zanotowano w Holandii 982 tys. zakażeń koronawirusem, na Covid-19 zmarło przeszło 14 tys. osób.