Rząd Hiszpanii wezwał władze Maroka do odstąpienia przez Rabat od wykorzystywania dzieci w kryzysie migracyjnym. Wskazał, że świadome zaniechanie przez Maroko kontroli na granicy w Ceucie pomiędzy 17 i 19 maja doprowadziło do masowego przekraczania granicy przez nieletnich.
W sobotniej rozmowie z hiszpańską telewizją TVE szefowa resortu obrony Margarita Robles zapowiedziała, że Madryt nie pozostanie bierny w związku z prowokowaniem przez Maroko kryzysu migracyjnego.
- Tego typu działań nie można tolerować, gdyż są szkodliwe zarówno z punktu widzenia prawa międzynarodowego, jak również kwestii humanitarnych — powiedziała Robles, nie precyzując, jak rząd Pedro Sancheza odpowie na dalsze prowokacje Rabatu.
W tle niepodległość Sahary Zachodniej
Odstąpienie przez Maroko od pilnowania granicy w Ceucie i napływ imigrantów to według władz w Rabacie „konsekwencje polityczne” przyjęcia w kwietniu na leczenie przez Hiszpanię Ibrahima Ghaliego, szefa organizacji Front Polisario, walczącej o secesję Sahary Zachodniej od Maroka.
W czwartek przedstawiciele marokańskiej dyplomacji przestrzegli rząd Sancheza, że w sytuacji ewentualnej ucieczki Ghaliego z Hiszpanii Rabat podejmie działania odwetowe.
Hiszpania nie weźmie udziału w manewrach African Lion 2021
Tymczasem w sobotę źródła w hiszpańskim ministerstwie obrony poinformowały, że Madryt z powodu kwestii związanych z Saharą Zachodnią odmówił udziału w koordynowanych przez USA manewrach wojskowych Afica Lion 2021. Prowadzone będą one od 7 do 18 czerwca w Maroku, Tunezji i Senegalu.
Część działań, jak ustalił dziennik „El Pais”, w ramach ćwiczeń wojskowych miała odbywać się na terenie Sahary Zachodniej. Odmowa, oficjalnie motywowana przez Madryt brakiem środków finansowych, ma być według gazety próbą uniknięcia uznania okupacji przez Maroko tego afrykańskiego terytorium.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Bliska współpracownica Tuska blokuje "Republikę" w KPRM, jej partner jest wydawcą w TVN24
TYLKO U NAS