Boże Narodzenie zawsze w historii Polski było czasem szczególnym. Dzisiaj proponujemy podroż w przeszłość, do roku 1926 r, czyli o 90 lat. Był to rok wyjątkowo trudny dla rodzącej się państwowości, zaledwie kilka miesięcy wcześniej doszło do zamachu majowego, w wyniku którego życie straciło około 400 osób. Co zajmowało żyjących wtedy Polaków? Odpowiedzi na te pytanie postaramy się odnaleźć w prasie z tego okresu.
W tym magicznym okresie roku świat dzisiejszych mediów obraca się wokół tematyki świątecznej. Również przed 90-laty dominował w krajowej prasie. Niestety fatalizm był odczuwalny nawet w tego typu artykułach. Pokazuje to wstępniak do krakowskiego wydania Ilustrowanego Kuriera Codziennego z 25 grudnia 1926 r. – Rok rocznie powtarza się w oczach naszych misterjum Narodzenia. Gdy umarła przyroda śpi zimowym snem, gdy noc jest najgłębsza i panowanie ciemności najdłuższem następuje przełom, zwycięstwosłońca nad mrokiem i wszystko zaczyna zmierzać ku wiosennemu odrodzeniu. Światła na choinkach wigilijnych i łuną bijąca z kościołów w czas pasterki to znam widomy tego zwycięstwa. I dzisiaj świat przeżywa podobne chwile. W gorączce życia, w niepewności jutra, w mroku, który coraż ciężej zwisa nad nami, miota się ludzkość. Przeżywa się wszsystko, rozlatują się systemy, upadają teorię i wysuwa się nam z rąk miata wszelkich wartości(...). Świat trawi półświadoma, a bolesna tęsknota za Zbawcą – za Bogiem Człowiekiem.
Święta poza wymiarem duchowym to również spotkania w gronie rodzinnym. Krakowski IKC w sposób zabawny tłumaczy skąd wzięło się słowo wigilia. – Słowo „wigilja” pochodzi od łącińskiego „wigilia” i zt. Czuwanie. Nad czem to ludzie czuwają w wigilję? Dzieci aby zbyt wiele rodzynków i migdałów nie dostało się do ciasta. Gospodarz preparujący domową wódkę, żeby nie wlać zbyt mało alkoholu. Właściciel przedsiębiorstw, żeby jeszcze w ostatniej chwili im się nie wypsneła świąteczne gratyfikacja. Wigilja to jest też taki niezwykły dzień, w którym wszyscy wszystkim dobrze życzą. Jakie szczęście, że jest to tylko jeden dzień w roku! Jekieby to bowiem obłuda świeciła orgie, gdyby to taka wigilja była codziennie (…) – jak widać pewne sprawy nie zmieniają się, nawet mimo prawie 100 lat.
A jaka pogoda panowała w wigilię 90 lat temu? – Dane państwowego Instytutu meteorologicznego na dzień dzisiejszy. W pasie środkowym kraju pogoda o zachmurzeniu małem, potem wzrastającem. Na północy i południu chmurno. Drobne opady śnieżne. W dalszem ciągu mroźniena całym obszareze kraju. Słaby ruch powietrze lub cisza. Temperatury od -17 stopni – donosił „Kurier Warszawski”, wydanie popołudniowe.
"O szczegółach toczącego się śledztwa otrzymał dzisiaj w nocy telegraficzny raport p. Marsz. Piłsudski"
Mimo okresu świątecznego nie zwalnia wielka polityka – IKC donosi o wykryciu afery szpiegowskiej na Górnym Śląsku i to wśród członków rozjemczej komisji alianckiej – Energiczne śledztwo w sprawie wykrytej wczoraj afery szpiegowskiej, dra Lukaschka, członka międzynarodowej komisji alianckiej (…) który stał na czele siatki szpiegowskiej, służącej dla specjalnych celów kanclerza Rzeczy w Berlinie (…), zadaniem Lukaschka było dostarczenie rządowi niemieckiemu tajnych dokumentów z okresu powstania górnośląskiego. Zupełnie jednak specjalnym i niesłychanym skandalem jest, że dr Lukaschek i popierająće go sfery urzędowe niemieckie, oparły powodzenie całej tej akcji i jej szanse na fakcie nietykalności biur komisji p. Colondra, wchodzących w jej skład osób i ich mieszkań prywatnych. Zuchwalstwo swoje posunął do tego stopnia, że członków sieci szpiegowskiej przyjmował niby jako interesantów w biurach komisji (…). O wszystkich szczegółach toczącego się śledztwa otrzymali dzisiaj w nocy telegraficzny raport p. Marsz. Piłsudski i wicepremier Bartel
"Ludzie współcześni? Proszę znów spojrzeć! Nic go nie zdziwi, nic go nie przerazi. Swobodne nerwy, wesołe, radosne"
Święta to również okres kończący stary rok i rozpoczynający nowy. To czas podsumowań, to czas zadumy nad tym co było i nad tym co będzie. Myślimy również o przyszłości. Ciekawie do tego tematu podszedł „Tygodnik Ilustrowany”, który przedstawił dwa ważne artykuły. W pierwszym pt. „Zmierz konia” napisano - „Puk, puk w okienieczko... Otwórz, otwórz, panieczka! Koniom wody daj!...” Stara piosenka – i równie stara jak niemodna. Jeśli ułan, dzięki włąściwym tego rodzaju broni talentom, nieźle jeszcze umie panować w panieńskim lub zgoła niewieścim serduszku, to koń jego, towarzysz wierny, cierpliwie u płotu wędzidło żyjący, nie potrafi już być panem wyobraźni, bo gdzież tu równaś się rumakowi o stalowych nawet pęcinach z błyskawicznym pędem pożeracza przestrzeni – samochodu!
Drugi tekst jest uzupełnieniem pierwszego. „Na skrzydłach mechanicznych” i dotyczy co oczywiste – samolotów. – I zaczyna się bajka swoista, nowoczesna, mechaniczna, ale wcale nie gorsza od opowieści o latającym dywanie. Ba lepsza, bo to jest bajka zrealizowana, urzeczywistniona, prawdziwa. (…) Rozpętany motor wprawia w drżenie srebrzyście lśniący kadłub. Całe skonsolidowanie epoki, cały jej pośpiech i cała jej, skryta w prostej, kompaktnej formie pasja, dygoce w tych drgnieniach. Moc czynu, jakieś pragnienie niesamowite, napięcie, poprzedzające wielką walkę, walkę z żywiołem, ożywia martwe aluminjum... (…) W łomocie dwustu koni motorowych, w świście przerywanego powietrza, w tych akcesorjach mocnych i wspaniałych, jakże się czują oni? Ludzie współcześni? Proszę znów spojrzeć! Oto widać wyraźnie psychikę współczesnego człowieka. Nic go nie zdziwi, nic go nie przerazi. Swobodne nerwy, wesołe, radosne... – Przyszłość pokazała, że w przepowiedniach redaktorów Tygodnika Ilustrowanego było wiele prawdy. Czy mogliby oni wyobrazić sobie jak będzie wyglądać wigilia w roku 2016?
oprac. Mateusz Kosiński
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Tusk znów obiecuje pieniądze na zdrowie, ale internauci przypominają, że poprzednie obietnice skończyły się miliardami dla nielegalnej TVP
Polska 22 listopada – co wydarzyło się tego dnia
Dziś czwarty dzień obrad Sejmu. Oglądaj LIVE u nas! [TRANSMISJA]
Nieoficjalny kandydat PiS na prezydenta ścigany listem gończym przez Rosję