Przedstawiciele państw wyzwalających Holandię, w tym Polski, zapalili symboliczne znicze wolności w mieście Terneuzen. To część inauguracji obchodów 75. rocznicy wyzwolenia Niderlandów spod okupacji niemieckiej.
Żołnierze z Polski, Kanady, USA, Wielkiej Brytanii, Norwegii, Belgii i Francji pomagali Holendrom w wyzwalaniu kraju. 8 zniczy płonie w Terneuzen. Z Polski znicz zapalał wicepremier, minister kultury Piotr Gliński. Pół godziny później król Holandii Wilhelm Aleksander uderzył w dzwon, uroczyście rozpoczynając obchody, które potrwają prawie rok, bo Holandia była wyzwalana w dwóch etapach.
W sobotę na miejsce inauguracji wybrano miasto Terneuzen i brzegi rzeki Skaldy, gdzie jesienią 1944 r. stoczona została bitwa, która utorowała drogę do odzyskania wolności przez Holandię. W samej bitwie główną rolę odegrali Kanadyjczycy, ale żołnierze z 1.Dywizji Pancernej generała Stanisława Maczka zmusili Niemców do odwrotu zajmując kluczowe miasta - Axel i Terneuzen, gdzie dziś odbyły się uroczystości.
Tutaj spoczywają nasi polscy wyzwoliciele 1944/Hier rusten onze Poolse bevrijders 1944 - taki napis widnieje w kwaterze polskich żołnierzy w Axel. Jesteśmy wdzięczni Holendrom, że dbają o pamięć o polskich żołnierzach. @PLinNederland pic.twitter.com/ngMdCkJwkq
— Piotr Gliński (@PiotrGlinski) 31 sierpnia 2019