Gościem Adriana Stankowskiego w programie Telewizji Republika ,,Republika - po południu\'\' był historyk dr Krzysztof Kawęcki, który przybliżył historię odzyskania niepodległości przez Polskę – Trudno ograniczyć tę kwestię odzyskania niepodległości tylko do ostatniego epizodu, czyli okresu I wojny światowej. Wtedy oczywiście utworzyła się korzystna koniunktura międzynarodowa - mówił w programie.
– Panie doktorze. 10 listopada 1918 przyjechał do Warszawy Józef Piłsudski a 11 wybucha niepodległość Polski. Jak do tego doszło? - zapytał Adrian Stankowski.
– Trudno ograniczyć tę kwestię odzyskania niepodległości tylko do ostatniego epizodu, czyli okresu I wojny światowej. Wtedy oczywiście utworzyła się korzystna koniunktura międzynarodowa . (...) Tę koniunkturę trzeba było wykorzystać i Polacy potrafili to wykorzystać, byli przygotowani - ocenił dr Krzysztof Kawęcki.
– Odzyskanie niepodległości to było dzieło kilku pokoleń Polaków. Mimo tego, nie posiadaliśmy państwa to mieliśmy wypracowane elity - podkreślił.
– Także mieliśmy działalność dyplomatyczną w Europie a później to powstanie nowoczesnych ruchów politycznych na ziemiach polskich - dodawał historyk.
– To wówczas trwała ta organizacja narodu (...) Należy pamiętać także o tych elitach kulturalnych, które kształtowały zbiorową tożsamość narodową Polaków - podkreślił dr Kawęcki.
– Spełniło się to, o co apelował Zygmunt Krasiński - szlachtą polską - polski lud. Te unarodowienie tej najliczniejszej warstwy chłopskiej - mówił.
Adrian Stankowski dopytał także, co takiego wydarzyło się 11 listopada – 10 listopada oczywiście był przyjazd Józefa Piłsudskiego z więzienia w Magdeburgu a później konsekwencją przekazanie władzy Józefowi Piłsudskiego, bo wcześniej władzę miała Rada Regencyjna. Trzeba powiedzieć, że rola która wykonała rada regencyjna była istotna - dodawał historyk.