72. rocznica zdobycia Monte Cassino. "Przechodniu powiedz Polsce, żeśmy polegli wierni w jej służbie"
72 lata temu oddziały 2. Korpusu Polskiego pod wodzą gen. Władysława Andersa zdobyły ufortyfikowany klasztor na Monte Cassino. Przez cztery miesiące bezskutecznie próbowali je zdobyć, ale ze względu na niemiecki opór zaczęli nazywać Monte Cassino wzgórzem nie do zdobycia. Dopiero po kilkudniowych walkach, Polacy 18 maja zdobyli wzgórze.
Bitwa pod Monte Cassino, nazywana także "bitwą o Rzym", trwała od 17 stycznia do 19 maja 1944 r. i składała się właściwie z czterech bitew między wojskami alianckimi a Niemcami. Walki miały miejsce w rejonie klasztoru na Monte Cassino. Bitwa uznawana jest za jedną z najbardziej zaciętych w okresie II wojny światowej. W szeregach aliantów walczyli Amerykanie, Brytyjczycy, Nowozelandczycy, Hindusi oraz 2. Korpus Polski pod dowództwem gen. Władysława Andersa.
18 maja 1944 r. po niezwykle zaciętych walkach żołnierze 2. Korpusu Polskiego zdobyli wzgórze Monte Cassino wraz ze znajdującym się nad nim klasztorem. W bitwie zginęło 923 polskich żołnierzy, 2931 zostało rannych, a 345 uznano za zaginionych. Kilka dni po zdobyciu Monte Cassino wojska alianckie przełamały linię Gustawa na całym pasie natarcia. 4 czerwca 1944 r. do Rzymu wkroczyły oddziały amerykańskie.
W 1945 r. na Monte Cassino otwarto Polski Cmentarz Wojenny, na którym spoczywają żołnierze 2. Korpusu. W 1970 r. pochowano tam zmarłego w Londynie gen. Andersa. Obecnie na cmentarzu znajdują się 1052 imienne groby polskich żołnierzy. Na miejscu wiecznego spoczynku zdobywców Monte Cassino wyryto napis: "Przechodniu powiedz Polsce, żeśmy polegli wierni w jej służbie".
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Komentator TVN ZSZOKOWAŁ na wizji: „Ostatnie komunikaty są tak samo wiarygodne jak te z kancelarii premiera”
Stefaniuk: Prokurator, który zatrzymał Romanowskiego, dalej prowadzi sprawę, a powinien być odsunięty
Najnowsze
Warszawska afera śmieciowa, czyli największy problem Rafała Trzaskowskiego
Komentator TVN ZSZOKOWAŁ na wizji: „Ostatnie komunikaty są tak samo wiarygodne jak te z kancelarii premiera”
Stefaniuk: Prokurator, który zatrzymał Romanowskiego, dalej prowadzi sprawę, a powinien być odsunięty
SKW pod ostrzałem – kulisy decyzji wobec gen. Gromadzińskiego i prof. Cenckiewicza