Przejdź do treści
21:50 USA: Rzeczniczka Departamentu Stanu Tammy Bruce potwierdziła we wtorek, że w wyniku poniedziałkowego bombardowania Kijowa zginął obywatel Stanów Zjednoczonych
20:43 Kanada: Zełenski i Carney rozmawiali o dwustronnej współpracy wojskowej, w tym o wspólnych projektach w produkcji broni
19:54 Warszawa: W środę zbiera się Rada Bezpieczeństwa Narodowego - na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy, w posiedzeniu udział weźmie również prezydent elekt Karol Nawrocki
19:01 USA: Prezydent Donald Trump poinformował, że amerykańskie siły zbrojne uzyskały „pełną i całkowitą kontrolę” nad przestrzenią powietrzną nad Iranem
18:10 Media: Portal Niezalezna.pl opublikował dokument Państwowej Komisji Wyborczej z 01.06.2025, w którym ta prosi szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego o pilne wyjaśnienia dotyczące źródeł finansowania internetowej kampanii R. Trzaskowskiego
17:47 Warszawa: Dziennikarka Telewizji Republika redaktor Danuta Holecka otrzymała dzisiaj Nagrodę Główną Wolności Słowa Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich
17:00 Izrael i Iran wznowiły wymianę ognia, eksplozje w Isfahanie, syreny alarmowe w Tel Awiwie
15:40 Warszawa: Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzje rządu Donalda Tuska oraz Służby Kontrwywiadu Wojskowego o cofnięciu Sławomirowi Cenckiewiczowi poświadczeń bezpieczeństwa
Wydarzenie Klub GP Gdańsk II organizuje 21 czerwca (sobota) piknik patriotyczny w Rekownicy (gmina Nowa Karczma), odjazd autokaru spod ECS w Gdańsku o godzinie 15:15, w programie msza św. dziękczynna za wybór prezydenta, koncert Andrzeja Kołakowskiego
Wydarzenie Dorota Arciszewska-Mielewczyk i Kluby Gazety Polskiej w Gdyni i Wejherowie zapraszają na spotkanie z Posłami Dariuszem Mateckim i Mariuszem Goskiem które odbędzie się 27.06 o g. 17:30 w Gdyni, w budynku Cech Rzemiosła i Przedsiębiorczości ul. 10 lutego 33
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej w Słupsku zaprasza na marsz przeciwko masowej migracji, 22 czerwca, godz. 16.00, Bulwary Słupskie MDK
Wydarzenie W najbliższą niedzielę (22 czerwca) o g. 13:00 w Amfiteatrze przy Zamku w Pułtusku otwarte spotkanie pod hasłem "Wygrała Polska" z prezydentem-elektem Karolem Nawrockim i prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim
NBP NBP informuje: Prof. Adam Glapiński, Prezes NBP: „Polska ma już 509 ton złota – więcej niż Europejski Bank Centralny! To dowód na skuteczną strategię, która wzmacnia wiarygodność Polski i buduje bezpieczeństwo finansowe obywateli"
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

60 lat temu od kul ZOMO zginął Józef Franczak, ostatni żołnierz podziemia antykomunistycznego

Źródło: twitter.com

60 lat temu, 21 października 1963 r., od kul ZOMO zginął Józef Franczak ps. Lalek, żołnierz WP, AK, ostatni partyzant podziemia, który poległ z bronią w ręku. Jego śmierć symbolicznie zamyka okres walki antykomunistycznego ruchu oporu.

Powojenna konspiracja niepodległościowa była – aż do powstania „Solidarności” – najliczniejszą formą zorganizowanego ruchu oporu społeczeństwa polskiego wobec narzuconej władzy. Początki zbrojnego działania przeciw okupacji sowieckiej i marionetkowemu reżimowi sięgają roku 1944. Szczyt rozwoju podziemia antykomunistycznego przypadł zaś na lata 1945-1947. Wielkim ciosem w szeregi oddziałów walczących z komunistami była „amnestia”, ogłoszona przez reżim w lutym 1947 r. Objęła ponad 75 tys. osób. Mimo obietnic reżimu wiele z nich trafiło ponownie do więzień, niektóre skazano na śmierć.

Franczak urodził się 17 marca 1918 r. w Kozicach Górnych na Lubelszczyźnie. Przed wojną ukończył Szkołę Podoficerską Żandarmerii w Grudziądzu, po czym przeszedł do służby w Plutonie Żandarmerii w Równem na Wołyniu. Nazywany „Lalkiem” lub „Lalusiem” ze względu na nienaganną prezencję.

W Wojsku Polskim dosłużył się stopnia sierżanta. Po ataku ZSRS na Polskę 17 września 1939 r. nie złożył broni i walczył z najeźdźcą ze Wschodu. Dostał się do sowieckiej niewoli, z której udało mu się zbiec po kilku dniach. Od tego momentu, aż do śmierci w 1963 r., prowadził konspiracyjną działalność na rzecz wolnej Polski.

Jako żołnierz polskiego podziemia niepodległościowego działał w obwodzie lubelskim Związku Walki Zbrojnej. Po raz pierwszy padł ofiarą denuncjacji w 1941 r., kiedy doniósł na niego do gestapo jeden z mieszkańców Piask pod Lublinem.

W lipcu 1944 r. Lubelszczyznę zajęła Armia Czerwona, a Franczak został wcielony do 2. Armii Wojska Polskiego, stacjonującej w rejonie Kąkolewnicy koło Radzynia Podlaskiego. Tam też był świadkiem mordów na żołnierzach podziemia, dokonywanych przez komunistów na uroczysku „Baran”, zwanym niekiedy Małym Katyniem. W obawie o swój los zdezerterował. Ukrywał się w Łodzi i w Sopocie, po czym powrócił w rodzinne strony, gdzie zaangażował się w działalność podziemną. Brał udział w akcjach skierowanych przeciwko funkcjonariuszom UB, wykonywał wyroki śmierci na konfidentach. W czerwcu 1946 r. „Lalek” i jego współtowarzysze zostali aresztowani przez bezpiekę. Udało im się jednak uciec z transportu do więzienia i powrócić do podlubelskich lasów.

W 1947 r. Franczak stanął na czele kilkuosobowego patrolu w oddziale WiN, dowodzonym przez kpt. Zdzisława Brońskiego „Uskoka”. W następnym roku patrol „Lalka” wpadł w zasadzkę UB - z życiem uszedł jedynie Franczak. Jeszcze w tym samym roku wdał się w strzelaninę z milicjantami, w której wyniku został ranny w brzuch.

Wymierzone w komunistów akcje bojowe partyzantki poakowskiej na Lubelszczyźnie wyraźnie osłabły po śmierci przełożonego Franczaka – „Uskoka”, który zginął w obławie UB 21 maja 1949 r. we wsi Nowogród w pobliżu Łęcznej. Cztery lata później w Piaskach ofiarą reżimu padł Stanisław Kuchciewicz „Wiktor”, ostatni z najbliższych współpracowników Brońskiego.

Rok 1953 był istotną cezurą w działalności Franczaka - jako jeden z ostatnich partyzantów ograniczył zbrojny udział w zwalczaniu nowej władzy i rozpoczął samotną walkę o przetrwanie. Ukrywał się na prowincji dzięki pomocy zwykłych ludzi, choć groziły za nią wysokie kary. Według źródeł SB z „Lalkiem” współpracowało ok. 200 osób.

We wrześniu 1961 r., w ramach akcji rozpracowywania partyzanta objętej kryptonimem Pożar, władze komunistyczne rozesłały za Franczakiem list gończy (opublikowano go wraz ze zdjęciem „Lalka” w „Kurierze Lubelskim” z 8 września 1961), w którym uznano go za „bandytę stanowiącego postrach dla mieszkańców podlubelskich wsi”. Według raportów bezpieki Franczak brał udział w zamachach na życie członków partii komunistycznej, funkcjonariuszy UB i MO, prowadził działalność terrorystyczną i rabunkową. Komuniści głosili, że poszukiwany osobiście zamordował pięć osób. Za jego schwytanie wyznaczono wysoką nagrodę pieniężną.

Na bezpośredni trop Franczaka bezpieka wpadła w roku 1963. „O skuteczności ostatniej obławy na +Lalusia+ zadecydowało zwerbowanie przez bezpiekę Stanisława Mazura, brata stryjecznego narzeczonej [Franczaka], który został tajnym współpracownikiem SB o pseudonimie Michał. Udało mu się spotkać z +Lalusiem+, co doprowadziło SB i ZOMO do ostatniego żołnierza podziemia” – wyjaśnia w rozmowie z PAP Marcin Krzysztofik, badacz dziejów podziemia antykomunistycznego z IPN. Człowiek, który wydał ostatniego polskiego żołnierza wyklętego, do śmierci w 1996 r. wiódł spokojne życie (za zdrajcę uznawano inną osobę). Współpraca Mazura z SB wyszła na jaw dopiero w 2005 r.

Informacje przekazane bezpiece przez konfidenta pozwoliły na dotarcie do miejsca ukrywania się „Lalka” - wytropiono go na podstawie numeru rejestracyjnego motoru, którym Franczak przyjechał na spotkanie z Mazurem. Trop prowadził do gospodarstwa Wacława Becia z Majdanu Kozic Górnych.

21 października 1963 r. gospodarstwo zostało otoczone przez funkcjonariuszy SB i ZOMO, łącznie 37 ludzi. Widząc zagrożenie, „Lalek” oddał w kierunku komunistów kilka strzałów. „W tej sytuacji grupa likwidacyjna ZOMO przystąpiła do likwidacji. Franczak mimo wzywania go do zdania się podjął obronę i wykorzystując słabe punkty obstawy pod osłoną zabudowań wycofał się około 300 m od meliny, gdzie podczas wymiany strzałów został śmiertelnie ranny i po kilku minutach zmarł” - napisano w raporcie po obławie.

Sekcja zwłok Franczaka wykazała, że jego zgon nastąpił w wyniku postrzału w klatkę piersiową. W chwili śmierci ostatni polski partyzant miał 45 lat. Ponad 24 lata życia poświęcił walce z dwoma okupantami.

Zwłoki żołnierza - pozbawione głowy – złożono w grobie na cmentarzu w Lublinie, gdzie grzebano żołnierzy podziemia niepodległościowego skazywanych przez sądy wojskowe na kary śmierci. Dopiero po 20 latach siostry Franczaka otrzymały zgodę na ekshumację i złożenie szczątków w rodzinnym grobowcu w Piaskach. „Poświęcił życie za wolność ojczyzny, której nie doczekał” - brzmi napis umieszczony na grobie partyzanta.

Czaszkę Franczaka odnaleziono w 2014 r. „[...] funkcjonariusze podejrzewali, iż w trakcie swojego ukrywania się Franczak był leczony przez stomatologa. Skierowali więc wniosek do prokuratury o zachowanie czaszki, aby w ten sposób odkryć, który z dentystów pomagał +Lalusiowi+. Zdekapitowanie zwłok poległego mogło być jednak też pośmiertną zemstą reżimu” – zaznacza badacz dziejów podziemia antykomunistycznego. Według ustaleń śledztwa IPN wymacerowana czaszka partyzanta w październiku 1963 r. trafiła do wydziału śledczego Służby Bezpieczeństwa komendy wojewódzkiej MO w Lublinie. Potem została przekazana do Zakładu Medycyny Sądowej Akademii Medycznej (obecnie lubelski Uniwersytet Medyczny) w celach dydaktycznych. W marcu 2015 r. na cmentarzu w Piaskach odbyły się uroczystości dochówku czaszki żołnierza.

„Pamięć o jego losach trwała wśród lokalnej społeczności mimo propagandy komunistycznej, która przedstawiała go jako pospolitego bandytę” – podkreśla Krzysztofik. W 2007 r. w Piaskach wzniesiono poświęcony Franczakowi pomnik. Rok później, w uznaniu jego zasług w walce o niepodległą Polskę, prezydent Lech Kaczyński odznaczył go pośmiertnie Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. W czerwcu 2015 r. Franczak został pośmiertnie awansowany do stopnia podporucznika.

PAP, Twitter

Wiadomości

Kolejne rakiety, wystrzelone z Iranu, nad Izraelem

Rewolucyjny długopis z AI diagnozuje Parkinsona z ponad 95% dokładnością

Sąsiad Polski rozważa neutralność. Wyjdą z NATO

Natasza Urbańska szczerze o aferze z "Rolowaniem": "Myślałam, że umrę, wstydziłam się wyjść na scenę"

Polskie katedry upamiętniły śmierć Bolesława Chrobrego. A w wakacje wielkie widowisko!

Daniel Martyniuk znów został ojcem! Pokazał żonę po porodzie i synka!

Rozwód Kosiniaka-Kamysza z Hołownią i koniec Trzeciej Drogi?

Ile wydamy na tegoroczne wakacje? Częściej wybierzemy Polskę czy zagranicę?

Macron zwołuje nadzwyczajne posiedzenie Rady Obrony i Bezpieczeństwa Narodowego ws. Iranu

Giertych sufluje prokuratorom? Gorąca rozmowa w programie „W Punkt”

Kiszka ziemniaczana – grillowy hit z tradycją!

Szczucki o ludziach PO: Gardzą Polakami

Edyta Górniak pożegnała się z Festiwalem w Opolu. Z Mietkiem Szcześniakiem olśnili publiczność!

Duklanowski komentuje nowe fakty Afery Taśmowej 2.0

Zrzeszenie sędziów „Aequitas” alarmuje: ile kosztują podróże działaczy Iustitii?

Najnowsze

Iran wystrzelił kolejną falę rakiet na Izrael

Polskie katedry upamiętniły śmierć Bolesława Chrobrego. A w wakacje wielkie widowisko!

Daniel Martyniuk znów został ojcem! Pokazał żonę po porodzie i synka!

Rozwód Kosiniaka-Kamysza z Hołownią i koniec Trzeciej Drogi?

Ile wydamy na tegoroczne wakacje? Częściej wybierzemy Polskę czy zagranicę?

Rewolucyjny długopis z AI diagnozuje Parkinsona z ponad 95% dokładnością

Sąsiad Polski rozważa neutralność. Wyjdą z NATO

Natasza Urbańska szczerze o aferze z "Rolowaniem": "Myślałam, że umrę, wstydziłam się wyjść na scenę"