Błaszczak nie przebiera w słowach. "Demokracja walcząca posunie się do wszystkiego"

Podczas konferencji prasowej poseł Prawa i Sprawiedliwości (PiS), stwierdził, że obóz rządzący jest gotów posunąć się do wszystkiego, żeby tylko utwierdzić swoją władzę. - Byli też w naszej historii po II wojnie światowej tacy, którzy utwardzali władzę ludową i metody może jeszcze nie są tak drastyczne, jak były wtedy, ale mechanizm jest taki sam, areszty wydobywcze, żeby obciążyli urzędnicy swoich przełożonych, jeśli obciążą, to zostaną zwolnieni, jeśli nie obciążą, to będą w areszcie - wskazał Błaszczak
Czysta zemsta w wykonaniu Wosia
W tym tygodniu nielegalna Prokuratura Krajowa skierowała do Sądu Okręgowego w Warszawie akt oskarżenia przeciwko Michałowi Wosiowi. Według śledczych, miał przekroczyć uprawnienia, przekazując 25 mln złotych z Funduszu Sprawiedliwości na zakup systemu szpiegowskiego Pegasus. Sam polityk uważa te zarzuty za absurdalne, podkreślając, że działał w granicach prawa, a sprawa ma charakter pokazowy i polityczny.
Mecenas Adam Gomoła, który reprezentuje Michała Wosia poinformował, że dzisiaj na polecenie prokuratury zajęto dom, samochód, rachunki bankowe oraz nałożono 200 tysięcy złotych kary za spóźnienie na przesłuchanie.
Do tej sprawy odniósł się na konferencji prasowej Mariusz Błaszczak, który nie szczędził ostrych słów.
- Zarzuty stawiane ministrowi Wosiowi są oderwane od rzeczywistości. To jest wyłącznie czysta zemsta, to jest jeszcze czysty hejt w wykonaniu Donalda Tuska i jego pomagierów
– stwierdził Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej.
Polityk PiS ostro zaatakował zmiany realizowane w wymiarze sprawiedliwości przez podwładnych Tuska.
- Te wszystkie projekty, które składają, np. wobec stanu sędziowskiego, kiedy próbują dyskryminować sędziów, jakimiś barwami oznaczają, może jeszcze opaski każą im na ręce, na ramiona nakładać, bo ta demokracja walcząca pewnie zdolna jest do tego, co robili Niemcy, kiedy Polska była okupowana w czasie II wojny światowej
– powiedział Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że obóz rządzący jest gotów posunąć się do wszystkiego, żeby tylko utwierdzić swoją władzę.
– Byli też w naszej historii po II wojnie światowej tacy, którzy utwardzali władzę ludową i metody może jeszcze nie są tak drastyczne, jak były wtedy, ale mechanizm jest taki sam, areszty wydobywcze, żeby obciążyli urzędnicy swoich przełożonych, jeśli obciążą, to zostaną zwolnieni, jeśli nie obciążą, to będą w areszcie
- zauważył były szef MON-u.
Źródło: Republika, x.com, 300polityka, Do Rzeczy.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X