- Proces układania list PO w wyborach do Parlamentu Europejskiego wszedł w fazę ustalania tzw. „jedynek”. Na Radzie Krajowej partii zaplanowanej na 22 marca przedstawimy komplet „jedynek” - zapowiedział w porannym programie Telewizji Republika poseł PO, Andrzej Halicki.
Komentując publikacje w polskiej prasie, które świadczą o tym, że PO ma problemy z ułożeniem mocnych list w eurowyborach, Halicki powiedział: „Nie ma co ukrywać, że w PO jest dużo kandydatów, którzy mogą być dobrymi delegatami Polski w UE”.
Pytany, czy takim wartościowym kandydatem może być była mistrzyni olimpijska w pływaniu Otylia Jędrzejczak, która startuje do eurowyborów z kujawsko-pomorskiej listy PO, Halicki powiedział: „Parlament Europejski nie jest miejscem dla celebrytów”.
- Jędrzejczak skończyła karierę i jest osobą publiczną. Dlatego może swobodnie angażować się w życie polityczne. Jednak na pewno nie będzie „jedynką” Platformy - dodał.
- Na czołowe miejsca na listach mogą liczyć tylko tacy politycy, którzy na poziomie krajowym są rozpoznawalni - tłumaczył poseł PO.
Zaprzeczył, że Bartosz Arłukowicz miałby być jednym z kandydatów w europejskich wyborach.
- Arłukowicz jest ministrem zdrowia i jego zadaniem jest skrócenie kolejek do lekarzy. Na pewno nie będzie "jedynką" - powiedział.