Gowin: Alternatywą dla rządu bez Porozumienia są przedterminowe wybory

Artykuł
Wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin
Fot. PAP/Marcin Obara

Lider Porozumienia, wicepremier Jarosław Gowin jest przeciwnikiem organizacji na jesieni lub wiosną przyszłego roku przedterminowych wyborów. Ostrzegł jednak, że jeżeli ktoś będzie chciał "wypchnąć" Porozumienie z rządu, wówczas alternatywą będą m.in. wcześniejsze wybory.

- Na pewno jako obywatel nie życzyłbym sobie teraz jesienią czy nawet wiosną przedterminowych wyborów, bo wszyscy politycy, a zwłaszcza my rządzący powinniśmy się skoncentrować na walce z resztkami trzeciej pandemii, przygotowywaniem się do bardzo prawdopodobnej czwartej fali i ratowaniu gospodarki - powiedział wicepremier.

Podkreślił przy tym, iż Zjednoczona Prawica (PiS, Porozumienie, Solidarna Polska) wciąż ma większość w Sejmie.

- Jeżeli tą większość utracilibyśmy, to wtedy jest alternatywa: rząd mniejszościowy albo przedterminowe wybory - stwierdził polityk. Jak dodał, rząd mniejszościowy oznaczałby "dryf", więc w takiej sytuacji opowiedziałby się za wcześniejszymi wyborami do Sejmu i Senatu.

Na razie jednak - zaznaczył - rządowa większość jest stabilna, pomimo że sam klub PiS takiej większości już nie ma (w zeszłym tygodniu z klubu PiS odeszło troje posłów: Zbigniew Girzyński, Arkadiusz Czartoryski i Małgorzata Janowska; utworzyli koło.

Gowin przypomniał, że niedawno wsparcie dla kluczowych projektów obozu rządzącego zadeklarował Paweł Kukiz, który ma czteroosobowe koło.

- Są posłowie niezależni, którzy w większości spraw też głosują razem z nami - dodał lider Porozumienia.

Wykluczył za to możliwość powołania rządu technicznego opozycji - "od Adriana Zandberga do Grzegorza Brauna". Jego zdaniem nie da się też stworzyć rządu większościowego bez udziału jego partii.

- Jeżeli ktoś chce wypchnąć Porozumienie ze Zjednoczonej Prawicy, wypchnąć z rządu, to alternatywą będzie rząd mniejszościowy, a następnie przedterminowe wybory - ostrzegł wicepremier.

Gowin zadeklarował, że nie miałby nic przeciwko temu, żeby do Zjednoczonej Prawicy i rządu dołączył Paweł Kukiz.

- Z Pawłem Kukizem mamy wiele wspólnych poglądów, także na sprawy gospodarcze - dodał.

Gowin, który jest też ministrem rozwoju, pracy i technologii, został także zapytany o ogłoszony kilka tygodni temu Polski Ład, czyli nowy program Zjednoczonej Prawicy. Gowin, choć był jednym z jego sygnatariuszy, ma zastrzeżenia do niektórych propozycji. Jedną z takich kwestii jest postulowana przez PiS likwidacja możliwości odpisu od podatku składki na NFZ dla osób prowadzących działalność gospodarczą. Wicepremier zapewnił, że nie będzie zgody Porozumienia na takie rozwiązanie, ale - jak podkreślił - jest przekonany, że w ramach Zjednoczonej Prawicy uda się wypracować w tej sprawie odpowiedni kompromis.

 

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy