Gen. Kowalski: Polskie służby specjalne prawie, że wcale nie zaistniały po śmierci prezydenta
Gośćmi programu „W punkt" byli gen. Andrzej Kowalski oraz prof. Grzegorz Kucharczyk. Temat rozmowy dotyczył kontrowersyjnych zdjęć Ewy Kopacz w moskiewskim prosektorium.
Przypomnijmy, że w filmie Ewy Stankiewicz „Stan zagrożenia” widzimy ujęcia pokazujące Ewę Kopacz w fartuchu i rękawiczkach pozującą do zdjęcia, prawdopodobnie z pracownikami prosektorium, stojącą obok zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej. Na drugim zdjęciu uchwycono byłą minister zdrowia, jak w tym samym stroju pije kawę lub herbatę. Zdaniem posłanki Prawa i Sprawiedliwości, Ewa Kopacz nie wypełniła swoje funkcji na miejscu zdarzenia.
Fot. screen z filmu „Stan zagrożenia” Ewy Stankiewicz
Sprawę podsumował gen. Andrzej Kowalski, który twierdzi, że BOR był przeganiany przez rosyjskie służby.
- Jest mi bardzo smutno i tak na prawdę szkoda, że to właśnie pani Kopacz była najwyższym przedstawicielem Polski - powiedział.
- Z wszystkiego co wiemy o smoleńsku, wynika bardzo dobrze, że polskie służby specjalne prawie, że wcale nie zaistniały po śmierci prezydenta. To była śladowa obecność. Jeśli chodzi o pracowników Biura Ochrony Rządu, to byli oni przeganiani przez rosyjskie służby. Wszystko się skupia w tej fotografii, ponieważ gdyby była profesjonalna obsługa to takie zdjęcia nie mogłyby powstać i taka sytuacja nie miałaby miejsca - dodał.
- Proszę sobie uświadomić że kilkanaście lat temu albo nawet więcej, to polskie służby specjalne istniały z przymrużeniem oka. Nikt nawet nie ćwiczył podobnych scenariuszy. Myślę ze to był ogromny problem wtedy - stwierdził gen. Andrzej Kowalski.
#WPunkt | Gen. Andrzej #Kowalski: Myślę, że niestety Rosjanie nie wycisnęli tej sytuacji do końca, oni jeszcze mają w zanadrzu sporo tego soku z cytryny, który będą wylewać przy różnych okazjach.#włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika ???????? #włączprawdę (@RepublikaTV) April 19, 2021
Fot. screen z filmu „Stan zagrożenia” Ewy Stankiewicz
Wstrząsającą sytuacje skomentował także prof. Grzegorz Kucharczyk.
- Jak patrzę na tę wstrząsające zdjęcia Ewy Kopacz w Moskwie, to mam także przed oczyma te radosne pogwarki Komarowskiego, który sobie wesoło rozmawiał z otoczeniem oczekując na samoloty z kolejnymi trumnami - poweidział.
#WPunkt | Prof. Grzegorz #Kucharczyk: Tego typu zdjęcia były, albo są w posiadaniu tez wywiadów innych państw.#włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika ???????? #włączprawdę (@RepublikaTV) April 19, 2021