Referendum jest formą bezpośredniego uczestnictwa obywateli w procesie decyzyjnym. Jest to narzędzie, które pozwala całemu społeczeństwu wyrazić swoje zdanie dotyczące ważnych kwestii politycznych, konstytucyjnych, gospodarczych czy społecznych. W Polsce istnieje możliwość zorganizowania trzech rodzajów referendum: lokalnego, powszechnego oraz ogólnokrajowego.
Jak tłumaczy mecenas Christian Młynarek referendum jest najważniejszym instrumentem demokracji bezpośredniej w Państwie. „To taka najpełniejsza realizacja zasady określonej w art. 4 Konstytucji, który mówi o tym, że w Rzeczypospolitej Polskiej władza zwierzchnia należy do narodu. Naród sprawuje tę władzę poprzez swoich przedstawicieli, posłów i senatorów, ale również może ją sprawować bezpośrednio właśnie w wyniku referendum” – dodał.
Jak zaznaczył, według art. 125 Konstytucji, w Polsce referendum ogólnokrajowe może być zarządzone przez Sejm w wyniku głosowania bezwzględną większością głosów oraz przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, który potrzebuje do tego zgody Senatu, wyrażonej uchwałą, podjętą większością głosów. Ostatnie przeprowadzone referendum w naszym kraju miało miejsce 15 października 2023 roku i było zorganizowane przez Sejm. We wrześniu 2015 roku odbyło się z kolei referendum zorganizowane przez ówczesnego Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. Natomiast w 2018 roku nie doszło do przeprowadzenia referendum z inicjatywy Prezydenta Andrzeja Dudy, gdyż Senat nie wyraził na to zgody.
Młynarek podkreślił także, że inicjatywę przeprowadzenia referendum mogą zgłosić również sami obywatele. Pozwala im na to Ustawa z dn. 14 marca 2003 r. o referendum ogólnokrajowym. Wymagane do tego jest zebranie pół miliona podpisów poparcia. Wniosek należy złożyć do marszałka Sejmu, nie jest on jednak wiążący. Ostatecznie to Sejm, po rozpatrzeniu wniosku decyduje o możliwości przeprowadzenia referendum w kraju.
Mecenas zwraca również uwagę, że istnieje w Polsce możliwość przeprowadzenia referendum lokalnego dotyczącego spraw danej społeczności, danego samorządu lokalnego. Do przeprowadzenia takiego referendum potrzebna jest w tym przypadku uchwała organu stanowiącego danej gminy, powiatu czy województwa. Obywatele mogą domagać się także przeprowadzenia referendum lokalnego, zbierając odpowiednią liczbę podpisów. Ustawowo muszą być to podpisy 10% osób uprawnionych do głosowania dla danej gminy.
„W przypadku referendum ogólnokrajowego próg frekwencyjny wynosi 50%. W przypadku referendum lokalnego jest to 30%, ale z jednym wyjątkiem, ponieważ referenda lokalne mogą również dotyczyć odwołania organów władzy pochodzących z wyborów bezpośrednich czy to organów wykonawczych, wójtów, burmistrzów, prezydentów miast czy organów stanowiących. Żeby skutecznie odwołać włodarza gminy, włodarza miasta niezbędne jest udział 3/5 wyborców, którzy wzięli udział w tych wyborach, gdy dany przedstawiciel władzy wykonawczej został wybrany” – powiedział.
Jak zauważa Młynarek, zorganizowanie referendum w naszym kraju jest niezwykle trudne i skomplikowane. Często mamy do czynienia z praktyką nawoływania do bojkotu tych głosowań. Czas pokazał, że osiągnięcie 30% frekwencji w referendum lokalnym czy wymaganego progu 3/5, jest bardzo trudne do osiągnięcia. Jak zaznacza, w Szwajcarii, która jest krajem, gdzie demokracja bezpośrednia jest bardzo rozwinięta, referenda odbywają się bardzo często i mają za zadanie wskazać kierunki rozwoju tego państwa. „Tam nie ma czegoś takiego jak próg frekwencji, który decyduje o ważności. Widocznie władze i obywatele Szwajcarii wyszli z założenia, że ci, którzy nie głosują, świadomie pozbawiają się tego prawa” – mówił.
„Zgadzam się z tym, że referenda nie są kontrolowane przez władzę, ale uważam to akurat za atut tego instrumentu. Bardzo dobrze, że nie są kontrolowane przez władzę, bo to są instrumenty, które właśnie mają obywatelom dać konkretne narzędzia do kontrolowania władzy, a nie władzy narzędzia do kontrolowania obywateli” – wskazał Młynarek, dodał także, że przykład Szwajcarii pokazuje, że bardzo się to sprawdza. Jest to instrument, który daje obywatelom konkretne uprawnienia do rozstrzygania zarówno w kwestiach podatkowych, jak i tych związanych z zielonym ładem czy ekologią.