Prezes Glapiński: Chcielibyśmy obniżać dalej stopy procentowe
W sierpniu osiągnęliśmy 2,8 proc. inflacji. Obecnie zaś inflacja kształtuje się pomiędzy środkiem celu NBP, a górną granicą odchyleń od celu. To jest wielki sukces NBP. To jest dowód na to, że polityka pieniężna NBP była i jest właściwa - tak tłumaczył decyzję o obniżeniu
stopy procentowej o 0,25 pkt. procent, prezes NBP, Adam Glapiński. Jak jednak zauważył Adam Glapiński Rada Polityki Pieniężnej dostrzega ryzyka dla inflacji w kolejnych kwartałach ze względu na poluzowanie polityki fiskalnej, wysoką wciąż dynamikę płac, obserwowane ożywienie konsumpcji oraz niepewność w zakresie cen energii.
Trzecia obniżka stóp w tym roku
Rada Polityki Pieniężnej w środę na zakończenie dwudniowego posiedzenia zdecydowała o obniżeniu stóp procentowych o 25 punktów bazowych - poinformował Narodowy Bank Polski. Tym samym stopa referencyjna wyniesie 4,75 proc. w skali rocznej.
Wcześniejsza obniżka miała miejsce na początku maja – wtedy stopy spadły o 50 pkt bazowych; stopa referencyjna spadła wówczas z 5,75 proc. do 5,25 proc.
Jak podkreślił podczas czwartkowej konferencji prasowej prezes NBP, Adam Glapiński trzeba mieć świadomość, że "ta stopa znacząco obniżona jest nadal relatywnie wysoka".
Jest to druga co do wysokości stopa procentowa w krajach naszego regionu. Ta stopa jest tak wysoka, ponieważ zwalczamy inflację. Doprowadzamy ją do poziomu celu. W sierpniu osiągnęliśmy 2,8 proc. inflacji. Obecnie zaś inflacja kształtuje się pomiędzy środkiem celu NBP, a górną granicą odchyleń od celu. To jest wielki sukces NBP. To jest dowód na to, że polityka pieniężna NBP była i jest właściwa. Polityka konserwatywna, ostrożna, surowa i niepodlegająca żadnym wahaniom politycznym. Wbrew wszystkim dążyliśmy do obniżenia inflacji
- podkreślił prezes Narodowego Banku Polskiego.
Według prognoz NBP w kolejnych miesiącach może inflacja wzrosnąć, dużo jednak zależy od odmrożenia cen energii od października. W takim scenariuszu doprowadziłoby to do wzrostu inflacji nawet powyżej 3,5 procent.
-Niepewność przy tym jest znaczna. Nie wiemy jakie będą ceny w czwartym kwartale 2025 roku, a tym bardziej kolejnych miesiącach i latach... Nasze dalsze decyzje będą zależeć od nadpływających danych i informacji dot. inflacji i jej perspektyw.
- stwierdził Adam Glapiński.
Jak zauważył prezes NBP duże znaczenie poza regulowanymi cenami elektrycznej będą miały trzy inne czynniki. Chodzi mianowicie o politykę fiskalną rządu, koniunktura gospodarcza i sytuacja na rynku pracy.
Rekordowe zasoby złota NBP-u
Podczas konferencji prasowej prezes Adam Glapiński podkreślił, że zasób złota, który zgromadził Narodowy Bank Polski na dzień 3 września to 515,3 ton. Cena aktualna wynosi 3490 dolarów za uncję, a więc wartość złota w rezerwach NBP to 57,823 mld dolarów. (204 mld złotych).
Zaczęliśmy to złoto kupować wcześniej niż inne banki centralne, także narażając się na krytykę nieuzasadniona, często polityczną. Mówiono o zafascynowaniu złotem i złotym Glapińskim. Ale to wszystkie banki centralne teraz kupują złoto ,które jest cennym surowcem. Było i jest przez całą historię ludzkości. Jego zasoby są ograniczone przy obecnej technologii.
W tym tygodniu przyszła informacja, że złoto w zasobach banków centralnych stało się drugim aktywem po dolarze. Jak zauważył prezes NBP dolar szybko spada jako to aktywo i wynosi obecnie 43 procent w tendencji zniżkowej. Złoto wynosi około 20 procent a euro 15 procent. To jest co przewidzieliśmy w NBP już kilka lat temu. Dzieje się to w momencie szybkiego spadku wartości dolara - zaznaczył prezes Glapiński, który zapowiedział kolejne plany zakupu złota.
Zamierzam przedstawić zarządowi Narodowemu Banku Polskiego podwyższenie złota w aktywach rezerwowych z obecnych 20 procent do 30 procent
- dodał prezes Glapiński
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X