Zaprezentowany podczas ubiegłorocznych targów w Genewie, Citroen AMI ONE C, pod koniec marca wkroczy na francuski rynek samochodowy. Dla świata motoryzacji będzie to prawdziwa rewolucja, ponieważ aby usiąść za kółkiem nowego w pełni elektrycznego pojazdu nie będzie potrzebne prawo jazdy.
W 101 rocznicę założenia marki, Citroen zaprezentował światu nowy, elektryczny model, AMI One C. Samochód o szeroko pojętej mobilności, który ma rozwiązać problemy charakterystyczne dla ruchu miejskiego, jak chociażby kłopot z wolnymi miejscami parkingowymi. Citroen przekonuje, że AMI zagwarantuje kierowcy większe bezpieczeństwo niż pojazdy dwu- lub trzy kołowe oraz większą niezależność oraz komfort niż transport publiczny. Specyficzna budowa, z zewnątrz samochód jest praktycznie symetryczny, ma wpływać na znacznie niższe koszty produkcji. Wielkim autem AMI One C jest oszczędność. Ceny modelu mają zamykać się w okolicach 6000 euro, ale można będzie zdobyć go taniej, ponieważ pojazd ma być oferowany w wielu wygodnych opcjach finansowania. Citroen podkreśla, że możliwe jest wypożyczenie na minuty i godziny, wynajem długo terminowy oraz na pełną własność. Według danych producenta samochód osiąga prędkość maksymalną 45 km/h nie emitując przy tym CO2.
Maksymalny zasięg wynosi około100 km i jest wystarczający w ruchu miejskim. AMI One C można podłączyć również do dowolnego gniazdka, a czas ładowania nie przekroczy trzech godzin. Warto podkreślić, że można z niego korzystać po ukończeniu 16 roku życia (14 we Francji). Zamówienia produkcyjne AMI zostaną realizowane pod koniec marca we Francji a następnie w Hiszpanii i Włoszech. Na razie nie wiadomo nic na temat oficjalnej sprzedaży tego modelu w Polsce.