Przejdź do treści
Na skraju potężnego kryzysu energetycznego. Wystarczy wszystkim prądu? [wideo]
canva.com

Cała Europa zmaga się obecnie z rosnącymi cenami nośników energii. Ma to związek z ograniczeniem dostaw gazu przez Rosję oraz trwającą wojną na Ukrainie. Kraje Europejskie przez lata uzależnione były energetycznie od Rosji i obecnie odczuwają tego konsekwencje. Wiele Państw, aby zmniejszyć skutki kryzysu energetycznego wprowadzają konkretne działania w celu zaoszczędzenia energii.

Jak twierdzi prof. Sławomir Jankiewicz z Wyższej Szkoły Bankowej„Jest to kwestia złego podejścia do polityki energetycznej, a w zasadzie do bezpieczeństwa energetycznego poszczególnych krajów. Wydawało się wszystkim, że Rosja nie ma wyjścia, że będzie nam sprzedawała gaz, ropę, węgiel, a nam się uda przejść do odnawialnych źródeł energii, będzie tanio i wszyscy zaczną się dostosowywać. Okazało się, że rzeczywistość nas przerosła i niestety efekt jest taki, jaki jest.”

Jankiewicz zwraca uwagę na jeszcze jedną rzecz - „Wcześniej w zasadzie, jeżeli mówiliśmy o pewnej spójności w polityce energetycznej, to tej spójności nie było. Od razu okazało się, że jest ona istotna, więc tą strategię wspólności powinniśmy stosować już dużo wcześniej.”

Rząd podejmuje różnego rodzaju działania, aby uniknąć kryzysu energetycznego, m.in. zwiększając import węgla oraz wprowadzając dodatek energetyczny dla odbiorców ciepła. Zakłada on dofinansowanie dla gospodarstw domowych, ogrzewających się węglem, pelletem, drewnem, gazem czy olejem opałowym.

Jak tłumaczy Jankiewicz działania te są prawidłowe, ale spóźnione. „Ściąganie węgla jest dobre i istotne, ale ważne jest, aby przy bieżących zakupach jednak z firmami rozmawiać i negocjować ceny, aby następne dostawy były dużo tańsze.” Drugą rzeczą, na którą zwraca uwagę, jest wsparcie ludzi najmniej zarabiających. „Uważam, że tworzenie przepisów w taki sposób, że osłony dotyczą wszystkich, jest błędnym rozwiązaniem. Jeżeli miałbym taką uwagę do rządzących, to przede wszystkim skupić się na tych najbiedniejszych, to do nich pomoc powinna być kierowana.” – dodaje Jankiewicz.

Dr Dawid Piekarz, wiceprezes Instytutu Staszica podkreśla, że dodatek energetyczny posiada dwie wady. Po pierwsze brak kontroli, na co rzeczywiście pieniądze zostaną przeznaczone. Po drugie brak informacji, jaka rzeczywiście będzie sytuacja na rynku węgla oraz na rynku paliw na początku sezonu grzewczego. Według niego sensownym rozwiązaniem byłoby zdefiniowanie granicy ubóstwa energetycznego, rozumianego jako procent dochodu, który wydajemy na nośniki energii i wyrównanie kosztów tym gospodarstwom domowym, które w ten próg wpadają.

Piekarz zwraca również uwagę, że „rozwiązanie, które przyjęto, niestety wyrzuci na rynek potężną ilość pieniędzy. Będzie impulsem inflacyjnym i będzie dość fatalne z punktu widzenia pedagogiki społecznej. Jednak przez ostatnie lata przekonywano ludzi, żeby owe kopciuchy zamieniali na inne źródła energii, a teraz okazuje się, że ci, którzy to zrobili, będą poszkodowani, ponieważ ci, którzy tego nie zmienili, nagle dostaną jakieś pieniądze.”

Ceny nośników energii wciąż rosną. Jak tłumaczy Małgorzata Cieloch, rzecznik Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów„UOKiK sprawdza w tej chwili, w badaniu wyjaśniającym cały łańcuch, jeśli chodzi o import, produkcję, wszystkich pośredników i składy węgla, czy nie dochodzi do łamania prawa antymonopolowego. Trzeba mieć świadomość, że Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie bada cen i nie wpływa na ceny, ale może przyjrzeć się rynkowi od strony antymonopolowej. I to właśnie w tej chwili sprawdzamy, czy dana sytuacja, trudna ekonomicznie nie jest wykorzystana przez któreś z ogniw, jeśli chodzi o dostarczanie węgla do konsumenta i czy nie dochodzi tutaj do jakichś nieprawidłowości.”

Więcej w materiale poniżej. Polecamy!

Telewizja Republika

Wiadomości

Zła i dobra wiadomość. Co z Wrocławiem?

Wrocław czeka ale nie ludzie. Bez wytchnienia umacniają wały

Uruchomiono dwa kolejne poldery zalewowe pod Wrocławiem

Usuwanie skutków powodzi. Jakie uprawnienia ma twój pracodawca?

Zmarł Toto Schillaci, bohater mistrzostw świata 1990

Libicki: Henning-Kloska wykazała się całkowitym brakiem wyczucia

Nie wstyd panu, panie Donaldzie?

Kosztowniak: Chaos, dezinformacja, degrengolada i upadek - tak w sytuacji kryzysowej działa Tusk

Szokujące słowa ekologa! Niemiecki wywiad werbował do protestów przeciwko budowie zbiorników retencyjnych!

Trump i Duda spotkają się w Amerykańskiej Częstochowie – kluczowe wydarzenie przed wyborami w USA

Dzisiaj informacje TV Republika

Dlaczego luksusowy resort w Jeleniej Górze przerwał wał powodziowy?

Kowalski: Tusk powinien być natychmiast zdymisjonowany

Myślano, że obok wiecu Trumpa są materiały wybuchowe. Policja wkroczyła do akcji

Jak doszło do eksplozji pagerów Hezbollahu?

Najnowsze

Zła i dobra wiadomość. Co z Wrocławiem?

Zmarł Toto Schillaci, bohater mistrzostw świata 1990

Libicki: Henning-Kloska wykazała się całkowitym brakiem wyczucia

Nie wstyd panu, panie Donaldzie?

Kosztowniak: Chaos, dezinformacja, degrengolada i upadek - tak w sytuacji kryzysowej działa Tusk

Wrocław czeka ale nie ludzie. Bez wytchnienia umacniają wały

Uruchomiono dwa kolejne poldery zalewowe pod Wrocławiem

Usuwanie skutków powodzi. Jakie uprawnienia ma twój pracodawca?