„Spadek PKB wyniesie zaledwie -2,8%. Wielki wysiłek przedsiębiorców i pracowników daje efekty. Wsparcie z budżetu państwa i tarcze antykryzysowe spełniają swoje zadanie. To mocny fundament do odbudowy” – napisał premier Mateusz Morawiecki na Facebooku.
Główny Urząd Statystyczny opublikował dziś raport „Sytuacja społeczno-gospodarcza kraju w 2020 r.”. Autorzy zauważyli na wstępie, że „sytuacja społeczno-gospodarcza kraju w 2020 r. kształtowała się pod wpływem obostrzeń wdrażanych w ciągu roku w celu przeciwdziałania pandemii COVID-19, które z różnym nasileniem oddziaływały na wyniki w podstawowych obszarach działalności. Najtrudniejszą sytuację obserwowano w II kwartale, w którym dużemu ograniczeniu uległa m.in. produkcja sprzedana przemysłu i sprzedaż detaliczna, a na rynku pracy pojawiły się negatywne tendencje. W efekcie dynamika w większości podstawowych obszarów działalności gospodarczej w 2020 r. była znacznie słabsza niż w poprzednich latach, co wpłynęło na pierwszy od okresu transformacji spadek produktu krajowego brutto”.
Mimo kryzysu przeciętne miesięczne emerytury i renty brutto w ujęciu nominalnym zwiększyły się bardziej niż w latach ubiegłych.
Globalna produkcja rolnicza była wyższa niż w 2019 r., kiedy notowano jej spadek. Znacznie wzrosła produkcja roślinna, przy niewielkim ograniczeniu produkcji zwierzęcej – podają autorzy raportu.
Eksport w niewielkim stopniu zwiększył się w skali roku; po dziesięciu latach wzrostu odnotowano natomiast spadek importu. Wymiana zamknęła się dodatnim saldem, znacznie wyższym niż rok wcześniej. Eksport do wszystkich grup krajów był większy niż przed rokiem; wyraźnie obniżył się natomiast import z krajów Europy Środkowo-Wschodniej oraz krajów rozwiniętych – napisali eksperci z GUS.
Najnowsze
NASZ NEWS! PiS poprze Karola Nawrockiego jako kandydata na prezydenta
Orędzie Putina. Zapowiada użycie potężnej broni nie tylko przeciwko Ukrainie
Rosja wystrzeliła międzykontynentalny pocisk balistyczny - Polska poderwała myśliwce
Hernand: nikt nie może pełnić funkcji Prokuratora Krajowego zamiast pana Barskiego