Stowarzyszenia Rodzinnych Ogrodów Działkowych mogą ubiegać się o wsparcie z unijnych środków finansowych w wysokości od 10 tys. do nawet 100 tys. zł. Pieniądze przeznaczone będą na działania związane z tworzeniem oraz odnawianiem terenów zielonych, mających na celu zwiększenie bioróżnorodności, ulepszenie obiegu wody oraz złagodzenie negatywnych zmian klimatu.
„Pieniądze przeznaczone będą na działania związane z ulepszeniem retencji wody oraz stworzeniem możliwości budowy nowej kanalizacji czy wodociągów. Fundusze pozwolą również na wyremontowanie części wspólnych, ścieżek oraz budowę placów zabaw i siłowni zewnętrznych” – mówił minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda.
Jak poinformował szef resortu, na realizację projektu przeznaczone jest aż 50 mln zł unijnego wsparcia, a za rozdysponowanie funduszy odpowiedzialna będzie Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Będą to środki pochodzące z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014 - 2021. Wnioski będzie można składać od 30 maja w regionalnych oddziałach agencji. Czas na rozpatrzenie wynosi 30 dni.
„Stowarzyszenia nie będą musiały mieć wkładu własnego, całość środków, które od nas dostaną, będzie przeznaczona na realizację zadania, jaki sobie zaplanują” – mówi Halina Szymańska, prezes ARMiR.
ROD to miejsce pełniące nie tylko funkcję wypoczynkowo–rekreacyjną, zainteresowanie nimi szczególnie wzrosło w czasie pandemii, stały się popularnym miejscem spędzania czasu wolnego, spotkań z przyjaciółmi. Pełnią również funkcję estetyczną, jak i zdrowotną. Uznawane są za tzw. płuca miast.
„Rozwijają szeroki program uprawy warzyw. To wszystko przemawia za tym, żeby inwestować w ogrody, zakładać ogrody, utrzymać te, które już są” - mówi Eugeniusz Kordacki, prezes Polskiego Związku Działkowców.
„Musimy częściej myśleć o naturalnej zieleni oraz przestrzeni, która przyniesie nam oddech, odpoczynek, zdrowe środowisko i dobre samopoczucie.” – dodaje Małgorzata Golińska, wiceminister klimatu i środowiska.
Jak podaje Kordacki, w Polsce jest 4600 ogrodów, które należą do związku działkowców, ale jest również i grupa 250 ogrodów samodzielnych co daje około 1 mln beneficjentów.
W program zaangażowane są: Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Ministerstwo Klimatu i Środowiska, Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
„Dzięki tej inicjatywie, Ministerstwo Rolnictwa aktywnie wkracza do miast i to jest dla nas nowe wyzwanie.” – mówi wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Ryszard Bartosik.
Wszystkie zadania, które wykonane zostaną w ramach projektu, idealnie wpisują się w ogólne cele tak ważnego dla samorządów zrównoważonego rozwoju.
„Kierunek prozielony, prorozwojowy jest kierunkiem, kiedy w Polsce został wytyczony już dużo wcześniej. Teraz Europa mówi o tym, że trzeba wracać do małych gospodarstw, do mniejszych terenów, które uprawiamy, a przecież w Polsce ta specyfika jest już podobna. Pierwszy raz mogę powiedzieć, że kierunek Komisji Europejskiej jest zgodny z tym, co Polska realizuje już od dłuższego czasu” – uzupełnił minister rozwoju Grzegorz Puda.
Więcej w programie z serii "Biznes Polska". Polecamy!