- Makro-trendy w światowej gospodarce, kwestia odnawialnych źródeł energii, e-mobilności czy boomu inwestycyjnego w czasie po pandemii COVID-19, na przykład w branży budowlanej, to są rzeczy, które w swoich strategiach rozpoznaliśmy i uznaliśmy,że popyt na miedź będzie coraz większy, a my będziemy z tego korzystać - odkrywać nowe złoża i uruchamiać nowe kopalnie. Korzystamy z tej szansy. wiemy jednak, że tylko zmienność jest niezmienna, więc musimy być elastyczni - mówił prezes KGHM Polska Miedź S.A. Marcin Chludziński. 

- Wysokie ceny miedzi to dla nas bardzo dobra wiadomość. Nawet podczas niskich cen, firma przynosiła jednak dochód dzięki różnym działaniom. Teraz mamy zaś rekordowe wyniki za pierwsze półrocze - projekt Sierra Gorda, który był trudny, przynosi nam pieniądze, więc jest dobrze - podkreślił Chludziński. 

- 34 tys. ludzi pracuje dla nas co dzień pod ziemią i w hutach - nie ma możliwości przejścia na pracę zdalną, musieliśmy więc nauczyć się pracy w dobie COVID-19. Udało nam się. Jako jedna z trzech firm światowych nie obniżyliśmy naszych planów produkcyjnych, a wręcz je zwiększyliśmy - dodał prezes.