Bułgaria "na skraju" euro. Ludzie boją się, że się pogorszy

Na sześć miesięcy przed planowanym wejściem Bułgarii do strefy euro, nastroje społeczne pozostają podzielone, a obawy o spadek poziomu życia są silne wśród wielu obywateli.
Pomimo poparcia ze strony Parlamentu Europejskiego i rządu, społeczeństwo bułgarskie wyraża zaniepokojenie potencjalnym wzrostem cen i utratą niezależności ekonomicznej.
Według raportu Euronews, inflacja w Bułgarii sięga 3,5 procent, a aż 30 procent populacji żyje poniżej progu ubóstwa, co jest najwyższym wskaźnikiem w UE. Antoaneta Hristova z Bułgarskiej Akademii Nauk podkreśla, że wielu Bułgarów obawia się pogorszenia standardów życia po przyjęciu euro.
Sytuację komplikuje postawa prezydenta Rumena Radewa, który zaproponował referendum mające na celu opóźnienie wejścia do strefy euro. Eva Maydell, bułgarska posłanka do Parlamentu Europejskiego, krytykuje prezydenta za wykorzystywanie nastrojów antyunijnych do celów politycznych. Wzywa jednocześnie proeuropejskie siły polityczne do jedności i stabilności, aby ułatwić płynne przyjęcie euro.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X