Bank Szwajcarii podnosi stopy. Frankowicze piszczą ze złości [wideo]
Ziszczają się najczarniejsze scenariusze ekonomistów. Atak Rosji na Ukrainę, zerwane łańcuchy dostaw, kryzys żywnościowy, to wszystko ma istotny wpływ na politykę gospodarczą świata. Narastająca inflacja coraz bardziej bije po kieszeni konsumentów. Większość państw zacieśnia politykę fiskalną. Dokonują tego nawet te kraje, które do tej pory uchodziły za zielone wyspy niezagrożone czynnikami zewnętrznymi.
Dużym zaskoczeniem dla wielu obserwatorów rynku była czwartkowa decyzja Helwetów o podniesieniu głównej stopy procentowej o 50 punktów bazowych. Bank Szwajcarii zrobił to pierwszy raz po 15 latach.
BUM! Stopy proc. w Szwajcarii 🇨🇭 w górę! #SNB nieoczekiwanie podwyższył dziś stopy o 50 pb. Rynek nie oczekiwał ich zmian. Po tej decyzji główna stopa w Szwajcarii rośnie do -0,25% z -0,75%.
— macroNEXT (@Macronextcom) June 16, 2022
To pierwsza podwyżka stóp w Szwajcarii do 15 lat.
Bardzo szybko zareagował złoty tracąc do franka w szczytowym momencie około 17 groszy (z 4,50 do 4,67). Polska waluta straciła też do euro i dolara.
Tymczasem na podobny krok zdecydowała się Amerykańska Rezerwa Federalna. Fed podniósł główną stopę procentową w USA o 75 pb do przedziału 1,50-1,75 proc. To największa podwyżka stóp proc. w USA od 1994 r., gdy prezesem Fedu był Alan Greenspan. Na ostatnich dwóch posiedzeniach Fed podnosił stopy proc. odpowiednio o 25 pb i 50 pb.
Dla wielu polskich rodzin decyzje te skutkować będą spadkiem poziomu życia. W górę pójdą m.in. raty kredytów mieszkaniowych, podwyżek należy oczekiwać też na stacjach paliw.