Zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel wypowiedział się na temat powrotu Donalda Tuska do krajowej polityki. Przyznał, że były premier ma nawiązać do dobrych, starych lat Platformy Obywatelskiej i ma spróbować przekonać elektorat Platformy, że warto zostać i nie warto iść do Szymona Hołowni.
- Nie oszukujmy się, że Donald Tusk przyjechał tutaj, walczyć z PiS-em czy wygrywać jakieś wybory. To jest histeryczny powrót, bo państwo się obawiacie odpływu kolejnych posłów i kolejnych segmentów wyborców do Szymona Hołowni - powiedział Fogiel.
Przypomniał, że taki kierunek obrał w piątek poseł Michał Gramatyka.
- Donald Tusk ma nawiązać do dobrych, starych lat Platformy Obywatelskiej i ma spróbować przekonać elektorat Platformy, że warto zostać i nie warto iść do Szymona Hołowni - to jest misja Donalda Tuska - powiedział.
- To są odgrzewane kotlety. Przyjeżdża z emigracji człowiek, żeby ostatnie lata przed emeryturą już pracować w Polsce - dodał.
Wczoraj Szymon Hołownia poinformował, że do jego partii dołączył dotychczasowy poseł KO Michał Gramatyka.