Przejdź do treści

Dalszy ciąg zamieszek w Birmie. Kilku protestujących jest rannych

Źródło: Fot. PAP/EPA/LYNN BO BO

- Zdecydowanie możemy mówić o setkach zatrzymanych - powiedzieli przedstawiciele birmańskiego Stowarzyszenia Pomocy Więźniom Politycznym. Ich zdaniem skala represji wobec demonstrujących jest największa od czasu ponownego przejęcia władzy w kraju przez wojsko.

Birmańska policja aresztowała w sobotę setki osób protestujących przeciwko wojskowemu zamachowi stanu z 1 lutego. Lokalne media zdementowały wcześniejszą informację o śmierci jednej z manifestantek w Munywie.

Zdaniem przedstawicieli organizacji, widziano jak w kierunku położonego na obrzeżach największego miasta Birmy Rangunu więzienia Insein, jechało ponad dziesięć więźniarek, w każdej z nich mogło być przewożonych 40-50 zatrzymanych. 

Wiele osób zatrzymano także w położonej na zachodzie Birmy Munywie. W sobotę policja użyła tam wobec protestujących armatek wodnych i gazu łzawiącego, a także ostrej amunicji.

Fala rannych i protesty

Lokalne media informowały wcześniej, że jedna z postrzelonych przez siły bezpieczeństwa kobiet zmarła; później przekazano, że poszkodowana żyje, ale jest poważnie ranna. W starciach z policją rannych zostało jeszcze kilka innych osób.

W Birmie od czasu wojskowego przewrotu trwają demonstracje z żądaniem przywrócenia obalonego przez armię rządu Narodowej Ligi na rzecz Demokracji (NLD) i uwolnienia jej przywódczyni, laureatki Pokojowej Nagrody Nobla Aung San Suu Kyi. Birmańska policja wielokrotnie je rozganiała przy użyciu gumowych kul, gazu łzawiącego i armatek wodnych, a czasem także ostrej amunicji. 

W sobotę państwowa telewizja poinformowała, że zwolniono ambasadora tego kraju przy ONZ Kyawa Moe Tuna. Dyplomata, występując w piątek na forum Zgromadzenia Ogólnego NZ, oświadczył, że reprezentuje rząd Aung San Suu Kyi i zaapelował, by społeczność międzynarodowa użyła wszelkich form nacisku, by odsunąć od władzy juntę. Jak przekazano w kontrolowanej przez wojsko telewizji, ambasador zdradził państwo i wypowiadał się w imieniu nieoficjalnej organizacji, która nie reprezentuje rządu Birmy.

PAP

Wiadomości

Wulkan na greckiej wyspie Santorini wykazuje oznaki aktywności

Sprawdzili dlaczego życie powstało na Ziemi. Mogło gdzie indziej?

Wielkie problemy floty Putina. Może być jeszcze gorzej

Gwałtowny wzrost populacji szczurów w miastach

Tysiące Serbów blokowało mosty. Szli dwa dni z Belgradu

Trump realizuje plan. Te kraje obłożył dziś wysokimi cłami

Prof. Krasnodębski: Polska jest w stanie rozkładu

Wszystkie rosyjskie statki i okręty opuściły wschodnią część Morza Śródziemnego

Dezercja nielegalnej komisji ds. Pegasusa

Wieczór autorski dziennikarza Republiki i autora bestsellera "Historia cenzury"

Dzisiaj informacje Telewizja Republika 01.02.2025

Donald Trump do terrorystów: "znajdziemy was i zabijemy"

Pakt migracyjny przyklepany. Trzaskowski milczy. Tusk ukrywa informacje. Zapłacą Polacy

Nie żyje Wojciech Trzciński. Słynny kompozytor miał 75 lat

Fogiel: Tusk okazał się być żenująco słabym graczem!

Najnowsze

Wulkan na greckiej wyspie Santorini wykazuje oznaki aktywności

Tysiące Serbów blokowało mosty. Szli dwa dni z Belgradu

Trump realizuje plan. Te kraje obłożył dziś wysokimi cłami

Prof. Krasnodębski: Polska jest w stanie rozkładu

Wszystkie rosyjskie statki i okręty opuściły wschodnią część Morza Śródziemnego

Sprawdzili dlaczego życie powstało na Ziemi. Mogło gdzie indziej?

Wielkie problemy floty Putina. Może być jeszcze gorzej

Gwałtowny wzrost populacji szczurów w miastach