Boris Becker wyszedł z więzienia. Na krótko. Za chwilę znowu do niego trafi

Artykuł
AFP

Boris Becker opuścił w czwartek brytyjski zakład karny i zostanie poddany ekstradycji do swojego kraju, poinformowały media. Były niemiecki tenisista odsiaduje wyrok 2,5 roku więzienia za oszustwa związane z jego bankructwem. "Każdy obcokrajowiec, który popełnił przestępstwo i został skazany, ma szansę na ekstradycję najwcześniej jak tylko to możliwe", przekazał odpowiedzialny za politykę imigracyjną brytyjski Home Office.

Mimo, że jego wyrok miał obejmować co najmniej 15 miesięcy pozbawienia wolności, Becker skorzystał z przyśpieszonej ścieżki prawnej, która przewiduje ekstradycję do kraju pochodzenia, jeśli spełnione zostaną określone warunki. Z tej formy w ubiegłym roku skorzystało już 1136 osadzonych cudzoziemców.

Becker w Niemczech będzie mógł odbyć pozostałą część kary, bez możliwości powrotu do Wielkiej Brytanii, aż do wygaśnięcia wyroku.

Były sportowiec oskarżony został o oszustwa związane z ogłoszonym bankructwem. Postawiono mu 24 zarzuty na podstawie ustawy o upadłości majątkowej, za okres od maja do października 2017 roku.

Sześciokrotny zwycięzca wielkoszlemowych turniejów oskarżany był o zatajanie informacji, w tym bankowych, które mogły pomóc w spłacie długów. „Boom Boom” Becker ukrywał m.in. kilka nieruchomości i około 1,8 miliona funtów (2,1 miliona euro). W akcie oskarżenia wskazywano m.in., że nie przekazał niektórych swoich trofeów z Wimbledonu i Australian Open.

Becker zaprzeczył wszystkim zarzutom związanym z postępowaniem sądowym tłumacząc się, że współpracował w postępowaniu upadłościowym, zaoferował swoją ślubną obrączkę a swoje działania opierał na sugestiach doradców.

W 2002 roku w Niemczech tenisista został skazany za unikanie podatków, jednak jego wyrok warunkowo zawieszono.

 

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy