– Minęło 44 lata i nikt do tej pory nie został osądzony – mówił na antenie Telewizji Republika Andrzej Gwiazda. Komentując uniewinniający wyrok dla Stanisława Kociołka, odpowiedzialnego za masakry na wybrzeżu w 1970 roku, były bohater opozycji antykomunistycznej stwierdził, że „zbrodniarze dalej są pod ochroną”.
W programie „Wolne głosy” Andrzej Gwiazda oraz Anita Gargas odnieśli się do wyroku sądu ws. Stanisława Kociołka.
– O ile wydaje się to zupełnie naturalne w PRL-u, to jest zupełnie zdumiewające w niepodległej Rzeczpospolitej – mówił Andrzej Gwiazda. – Tutaj powstaje pytanie, co się zmieniło, kiedy nie zmieniła się bezkarność komunistycznych zbrodniarzy – uzupełniał bohater antykomunistycznej opozycji.
Gwiazda przyznał, że „w najmniejszym stopniu nie był zaskoczony takim wyrokiem”. Były opozycjonista przyznał też, że nie ma wątpliwości, jeśli chodzi o ocenę polskiego wymiaru sprawiedliwości.