Zbliża się Dzień Zwycięstwa, więc Rosja... znów kłamie o Polsce i II wojnie światowej
Rosjanie już przygotowują się do Dnia Zwycięstwa. Mimo iż ze względu na epidemię koronawirusa, w tym roku nie odbędzie się defilada wojskowa, jedno pozostaje niezmienne.
Rosja nie zapomniała przy tej okazji „ukąsić” Polski, czyli kraju, który najbardziej wycierpiał w II wojnie światowej.
– Polska prowadziła inwazyjną wojnę. (...) Dopóki Hitler nie doszedł do władzy, była uważana za głównego potencjalnego wroga ZSRR na zachodzie- przekonywał dziś dyrektor naukowy Rosyjskiego Wojskowego Towarzystwa Historycznego (RWIO) Michaił Miagkow w wywiadzie dla agencji informacyjnej RIA Nowosti.
W ten sposób historyk mówił o wojnie polsko-bolszewickiej. Fragment rozmowy z rosyjskim naukowcem został przytoczony na portalu Onet.pl. Miagkow twierdzi, że po przywróceniu Polsce państwowości jej przywódcy ogłosili plan odbudowy kraju w granicach z 1772 roku, czyli sprzed pierwszego rozbioru.
– Stworzono nacjonalistyczny slogan, sugerujący, że konfederacja narodów pod kontrolą Polski powinna sięgać „od morza do morza”, czyli od Bałtyku do Morza Czarnego. W tym celu planowano przejąć ziemie ukraińskie, litewskie i białoruskie. Ten plan został wdrożony przez Warszawę. Polacy stopniowo zdobyli całą Galicję i Wołyń. Miasta litewskie i białoruskie, w tym Wilno i Mińsk, kilkukrotnie zmieniały właścicieli- mówił dyrektor RWIO, który za wybuch wojny polsko-bolszewickiej obarcza winą Polskę, która „prowadziła inwazyjną wojnę, wykorzystując słabość Rosji Sowieckiej.
– Nasz kraj był pogrążony w ruinie, odzyskując siły po rewolucji i wojnie domowej. Również w tym czasie walczył on nieprzerwanie na kilku frontach, w tym przeciwko Białej Armii i najeźdźcom- tłumaczył historyk.
– Pomimo faktu, że Rosja Sowiecka pomogła przywrócić Polsce niepodległość, Warszawa nie zrezygnowała z agresywnych działań przeciwko Związkowi Sowieckiemu. Dopóki Hitler nie doszedł do władzy, była uważana za głównego potencjalnego wroga ZSRR na zachodzie- przekonywał Michaił Miagkow.
– Polska nie porzuciła pomysłu kontynuowania ekspansji kosztem Związku Radzieckiego w latach 20. i 30., planowano całkowitą aneksję Ukrainy i Białorusi. W tym czasie Warszawa i Berlin miały bliskie kontakty, być może opracowano plany wspólnych działań- stwierdził dyrektor RWIO.
Czy możemy spodziewać się kolejnej odsłony, kolejnego nasilenia rosyjskich antypolskich kłamstw?
Polecamy Radio Republika
Wiadomości
Najnowsze
Rząd Tuska chce dobić komunikację autobusową? Matysiak alarmuje
Pierwsza Dama wspiera organizację piłkarskich Mistrzostw Europy Kobiet
Leśkiewicz o ataku Sikorskiego na prezydenta: powinien najpierw poświęcić chwilę na przeczytanie konstytucji