Wyrok śmierci dla kobiety, która zabiła ciężarną i wyjęła z jej brzucha niemowlę

Artykuł
Lisa Montgomery
Twitter/Robert Dunham

Na 8 grudnia zaplanowano dokonanie na Lisie Montgomery pierwszego od 70 lat wyroku śmierci. Kobieta z zimną krwią zamordowała 23-letnią ciężarną, a z jej brzucha wycięła noworodka.

Do zbrodni doszło 16 grudnia 2004 r. w Skidmore w stanie Missouri. Montgomery podstępem weszła do domu 23-letniej Bobbie Jo Stinnet, która była wówczas w 8. miesiącu ciąży. Montgomery najpierw udusiła ciężarną, a następnie, za pomocą noża wycięła dziecko z brzucha matki. Noworodek cudem przeżył.

Ciało 23-latki odnalazła jej matka. W zeznaniach mówiła, że brzuch córki wyglądał, jakby "eksplodował".

Podejrzaną zatrzymano dzień później na rodzinnej farmie w Melvern w Kansas. Znaleziono też przy niej noworodka, a 36-latka przekonywała, że sama go urodziła. Po wykonaniu testów DNA dziecko trafiło pod opiekę ojca.

Podczas procesu obrona starała się przekonać, że Montgomery miała ciążę urojoną oraz cierpiała z powodu depresji i choroby dwubiegunowej. W taką wersję nie uwierzył zarówno oskarżyciel, jak i ława przysięgłych. W 2007 r. została uznana za winną morderstwa i skazana przez sąd na karę śmierci.

Początkowo policja podejrzewała, że Montgomery dopuściła się zbrodni po tym, jak sama poroniła. Okazało się jednak, że po urodzeniu czwórki dzieci kobieta przeszła zabieg podwiązania jajowodów.

Decyzja o karze śmierci została podjęta w ostatni piątek. Śmiertelny zastrzyk kobieta otrzyma w więzieniu w Terre Haute w stanie Indiana.

- Lisa Montgomery już dawno przyjęła pełną odpowiedzialność za swoją zbrodnię i nigdy nie opuści więzienia. Jednak przez poważne choroby psychiczne i druzgocące traumy z dzieciństwa sprawiają, że jej egzekucja to głęboka niesprawiedliwość - przekazała jej adwokat Kelley Henry.

Ostania egzekucja kobiety miała miejsce w 1953 r. Wyrok wykonano na Bonnie Heady za porwanie i zabójstwo 6-letniego dziecka.




Źródło: polsatnews.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy