Wąsik: sprzeciwiamy się rozwiązaniom prowadzącym do ataków na policjantów

Artykuł
Demonstracje w Warszawie, 13.12.2020 r.
Fot. PAP/Marcin Obara

– Będziemy przeciwni rozwiązaniom, które doprowadzą do atakowania policjantów przez osoby, wobec których działają oni zgodnie z prawem - zapowiedział w rozmowie z PAP wiceszef MSWiA Maciej Wąsik odnosząc się do trwającej dyskusji na temat umieszczania identyfikatorów na mundurach pododdziałów zwartych.

W poniedziałek Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar poinformował, że zwrócił się do ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego o zmianę przepisów w kwestii umieszczania znaków identyfikacyjnych na mundurach policjantów działających w pododdziałach zwartych.

RPO: nadmierne użycie siły przez policjantów na demonstracjach

Podkreślił, że w ostatnich tygodniach "manifestanci byli narażeni na nadmierne użycie siły przez policjantów i arbitralne zatrzymania". – Sytuacja zdaje się eskalować. Policja coraz częściej stosuje wobec demonstrantów rozwiązania siłowe, używając m.in. gazu pieprzowego i pałek - napisano na stronie RPO.

RPO wyraził przekonanie, że obecne przepisy dotyczące identyfikacji policjantów wymagają zmiany, w celu ochrony manifestantów przed nieuzasadnionym użyciem siły przez funkcjonariuszy oraz aktami tortur i innych form okrutnego traktowania.

Bodnar przypomniał, że zgodnie z rozporządzenia MSWiA z 20 maja 2009 r. w sprawie umundurowania policjantów, funkcjonariusze policji obecni na demonstracjach (występujący w pododdziale zwartym) nie posiadają znaków identyfikacji imiennej i indywidualnej.

W ocenie RPO obecne przepisy "sprzyjają anonimowości policjantów i kulturze bezkarności oraz mogą utrudnić identyfikację tych z nich, którzy przekraczają swoje uprawnienia i dopuszczają się przemocy".

Dodał, że w przypadku nieumundurowanych funkcjonariuszy brak oznaczeń może być niebezpieczny również dla nich. – Manifestanci mogą być bowiem przekonani, że zostali zaatakowani przez nielegalne bojówki i próbować stosować obronę konieczną w celu odparcia bezprawnego zamachu - napisano.

Zdaniem RPO funkcjonariusze pododdziałów zwartych powinni mieć dobrze widoczne indywidualne znaki identyfikacyjne, np. indywidualny numer służbowy znajdujący się w widocznym miejscu, np. na mundurze czy hełmie. Miałoby to umożliwić ustalenie tożsamości funkcjonariusza przez odpowiednie organy.

Wcześniej projekt w sprawie umieszczania imienników na umundurowaniu policjantów działających w pododdziałach zwartych policji zaproponował klub Lewicy. Autorzy projektu zwracali uwagę na to, że obecnie identyfikacja funkcjonariuszy pododdziałów zwartych jest praktycznie niemożliwa. Projekt nowelizacji ustawy o policji w tej sprawie negatywnie zaopiniowała jednak Sejmowa Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych.

Wąsik: umieszczanie nazwisk na mundurach to fatalny pomysł

Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik zaznaczył w rozmowie z PAP, że umieszczanie nazwisk na mundurach policjantów działających w pododdziałach zwartych jest fatalnym pomysłem.

– Doprowadza to tak jak widzimy do ogromnego hejtu na policjantach, który wylewa się ze strony nienawistnych środowisk takich jak Strajk Kobiet, takich jak pani poseł Joanna Scheuring-Wielgus - ocenił Wąsik.

Dodał, że tego typu zachowania nie mają żadnych granic. – Będziemy przeciwni rozwiązaniom, które doprowadzą do sytuacji, w których policjanci będą atakowani przez osoby, wobec których oni działają zgodnie z prawem - zapowiedział wiceszef MSWiA.

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy