W Minnesocie w USA doszło do szokującej zbrodni. 34-letniego Artur Macarro Gutierrez zgwałcił 4-letnie bliźniaczki, córki swojej partnerki, które wspólnie wychowywali. Wszystko wyszło na jaw, kiedy jedna z dziewczynek wyznała babci, że "tatuś ją skrzywdził".
Babcia bliźniaczek nabrała podejrzeń kiedy jedna z dziewczynek zwierzyła się jej, że "tatuś ją skrzywdził". Kobieta zareagowała błyskawicznie. Poinformowała o wszystkim córkę, która zabrała dziecko do szpitala. Tam okazało się, że dziewczynka została zarażona rzeżączką.
Policja natychmiast rozpoczęła poszukiwania 34-letniego wówczas Artura Macarro Gutierreza, ówczesnego partnera matki bliźniaczek, którego dziewczynki nazywały "tatusiem". Późniejsze badania wykazały, że na tę samą chorobę weneryczną cierpi druga z sióstr.
Gutierrez został aresztowany w październiku 2018 r. Został uznany winnym czterech przypadków gwałtu na dzieciach. Sąd ogłosi wymiar kary w kwietniu, a prokuratura będzie wnioskowała o karę wyższą niż ta, jaką zakładają stanowe przepisy. Dotąd nie przyznał się do winy.