Szef BBN: Nikt nie przeszkodzi inwazji na Ukrainę. Były minister obrony: Ukraina to poligon dla Rosji

Artykuł
youtube

– Nikt nie jest w stanie przeszkodzić Rosji w inwazji – mówił odnośnie kryzysu ukraińskiego szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej. – Ukraina jest poligonem dla Rosji – ocenił z kolei były minister obrony narodowej Janusz Onyszkiewicz.

– Co zrobi prezydent Putin – bo to do niego dziś należy inicjatywa – tego nikt nie wie. Nikt też nie jest w stanie przeszkodzić Rosji w inwazji – mówił dla Tygodnika Zamojskiego Stanisław Koziej. – Bo ani nie uczyni tego słabsza militarnie Ukraina, ani świat zachodni, który chciałby uniknąć zbrojnego udziału w tym konflikcie. Jednak trzeba zaznaczyć, że agresja byłaby dla Rosji bardzo ryzykowną i nieopłacalną decyzją – uzupełniał.

Zdaniem szefa BBN agresja Rosji na Ukrainę „pociągnęłaby za sobą kolejne sankcje skonsolidowanego w ostatnim czasie świata zachodniego”. – To sankcje są dziś najsilniejszą bronią. Skutki wojny gospodarczej na krótki dystans może nie są aż tak dotkliwe, ale już na dłuższy, rujnujące. I Rosja to wie. Więc wydaje się, że raczej nie zaatakuje – mówił Koziej.

Doradca prezydenta nie wykluczył jednak, że wojna może wybuchnąć w związku z przypadkowym incydentem lub wymknięciem się sytuacji spod kontroli.

– Uważam, że interwencja zbrojna na terytorium Polski nam nie grozi. Jesteśmy przecież częścią NATO. Wtargnięcie do naszego kraju oznaczałoby wypowiedzenie wojny najsilniejszemu sojuszowi polityczno-militarnemu w dziejach ludzkości. A są w nim choćby Stany Zjednoczone, najpotężniejsze mocarstwo świata, także największe potęgi europejskie. Dziś na NATO mógłby się porwać tylko szaleniec – uspokajał Stanisław Koziej.

Rosyjski poligon

– Tam panuje nastrój imperialny, odbudowywania wielkiej Rosji – stwierdził w Polskim Radiu Janusz Onyszkiewicz, były minister obrony narodowej. Jego zdaniem bardziej niż wypowiedzi rosyjskich polityków, niepokojące są manewry wojskowe w pobliżu granicy z państwami bałtyckimi oraz budowa sił arktycznych. – Ukraina jest poligonem dla Rosji – ocenił były szef MON.  

Zdaniem Onyszkiewicza „Putin zaczyna zdawać sobie sprawę, że choć zdobył Krym, to przegrywa Ukrainę i sympatie Ukraińców do Rosjan”. – Transport z pomocą humanitarną, to może być próba ocieplenia wizerunku. To optymistyczna wersja, choć trzeba do niej podchodzić ostrożnie. To, że Rosjanie zdecydowali się na przekroczenie granicy w miejscu kontrolowanym przez Ukraińców jest czymś pozytywnym i świadczy o tym, że nie idą w tej sprawie na ostro – wyjaśniał były minister obrony.

Źródło: Tygodnik Zamojski, Polskie Radio

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy