„Status Krymu nie może być określany bez Turcji”

Artykuł
flickr/wgauthier/CC BY-SA 2.0

Status Krymu nie może być określany bez Turcji – oświadczył cytowany przez media w Ankarze deputowany tureckiej rządzącej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju, Samil Tayyar. W sobotę Kijów z oficjalną wizytą odwiedza szef tureckiej dyplomacji Ahmet Davutoglu.

– Krym jest istotny dla Ukrainy z powodu swej pozycji strategicznej, multietnicznego i wielowyznaniowego społeczeństwa. Trudno będzie utrzymać pokój w Eurazji, jeśli nie będzie go na Ukrainie. Podobnie trudne będzie utrzymanie pokoju w rejonie Morza Czarnego, jeśli nie będzie go na Krymie – powiedział dziennikarzom Davutoglu.

Minister zaznaczył jednocześnie, że Turcja jest za integralnością terytorialną Ukrainy, stabilnością, rozwojem i pokojem w tym kraju.

Według przywoływanego przez agencję prasową Anatolia deputowanego rządzącej AKP Samila Tayyara wizyta Davatoglu jest wskazówką, że Turcja chce brać czynny udział w wydarzeniach na Krymie. Podkreślił, że status Krymu nie może być określany bez odgrywającej ważną rolę Turcji.

Podobnego zdania jest przedstawiciel tureckiej konserwatywnej partii MHP, Faruk Bal. – Turcja powinna odegrać aktywną rolę na Krymie, aby chronić mniejszość turecką i muzułmańską, a kwestia krymska powinna mieć wysoki priorytet w tureckiej polityce zagranicznej – powiedział.

Zauważył jednocześnie, że ewentualna aneksja Krymu przez Rosję stanowiłaby pogwałcenie prawa międzynarodowego i praw człowieka. Jego zdaniem Turcja powinna zmobilizować organizacje światowe zanim będzie za późno.

Tatarzy krymscy, posługujący się podobnym do tureckiego językiem krymskim, stanowią 12 procent ludności Krymu.

Źródło: pap

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy