Skala kryzysu na granicy z Białorusią z pewnością byłaby znacznie większa, gdyby nie podjęte przez Polskę i inne kraje UE działania dyplomatyczne – powiedział portalowi wPolityce.pl wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński.
Podkreślił, że prowadzi rozmowy także przedstawicielami innych państw regionu, w tym Jordanii.
"Podobne działania podejmują inne państwa, przede wszystkim Litwa(…). Działamy tutaj wspólnie i efektem tego jest znaczne ograniczenie lotów z krajów Bliskiego Wschodu do Mińska. Skala tego kryzysu z pewnością byłaby znacznie większa, gdyby nie podjęte przez Polskę i inne kraje UE działania dyplomatyczne" – powiedział.
Dodał, że MSZ podejmuje także działania "w odniesieniu do osób, które już dotarły do Europy, które już uczestniczą w tej zorganizowanej przez Białoruś akcji". Wyraził przekonanie, że uda się wypracować rozwiązanie, które będzie sprawiło, że migranci będą "stopniowo wracali do krajów swojego miejsca zamieszkania" i będzie też "zniechęcać następne osoby do udziału w tym procederze".
"Tego typu działania informacyjne są konsekwentnie prowadzone – przede wszystkim w miejscowych mediach. Docieramy też bezpośrednio do osób, które są celem działań służb białoruskich" – powiedział Jabłoński.
Wyraził przekonanie, że współpraca ze stroną iracką "będzie się układała dobrze i że będziemy mogli na poziomie relacji politycznych, dwustronnych, ale też na poziomie relacji z UE wypracować rozwiązanie, które będzie skuteczne, będzie chroniło bezpieczeństwo Polski, bezpieczeństwo UE, ale także będzie chroniło obywateli Iraku, żeby nie padli ofiarą przemytników".
#Świat | 6 migrantów z Iraku z zarzutami posiadania pornografii dziecięcej. 4 jest już w areszcie https://t.co/5U30euINXP #Włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika ???????? #włączprawdę (@RepublikaTV) November 5, 2021