Gośćmi programu „W punkt” byli wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk, wiceszef klubu PiS Marek Suski, poseł KO Artur Łącki oraz poseł Lewicy Andrzej Szejna.
System odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem Unii - ogłosił Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE).
Wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk powiedział, że w traktatach nie ma mowy o tym, że TUSE może ingerować w państwo członkowskie.
- Idąc radykalnym tokiem myślenia to można byłoby powiedzieć, że polski sejm z punktu widzenia TSUE jest nielegalny. Bowiem mamy próg pięcioprocentowy, więc może orzec, że ci, których komitety nie są reprezentowane w sejmie są dyskryminowani. W związku z tym muszą odbyć się nowe wybory. Jest to absurdalny przykład, ale pokazuje w jakim kierunku zmierza TSUE - powiedział Wawrzyk.
- W żadnym miejscu traktatu nie ma mowy o tym, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej może ingerować w system organów konstytucyjnych czy ustrojowych państwa - dodał.
Zdaniem Artura Łąckiego, posła KO, PiS tworzy prawa, które są niezgodne z Unią Europejską.
- Niestety prawo unijne w tym zakresie jest ponad prawem krajowym. TSUE jest ponad polskim Trybunałem Konstytucyjnym w kwestiach, które zawarliśmy w prawach, które podpisaliśmy. PiS próbuje zniszczyć demokracje w Polsce i wyprowadzić ją z Unii Europejskiej.
Do całej sprawy odniósł się także Marek Suski oraz Andrzej Szejna:
- W traktacie nie podpisaliśmy żadnego zobowiązania, do tego, że TUSE będzie nam ustawiać jakie w Polsce mają być przepisy dotyczące wymiaru sprawiedliwości. TUSE przekracza swoje uprawnienia - zaznaczył wiceszef klubu PiS Marek Suski.
- Polskie sądy są również sądami europejskimi, stąd ten spór ma wymiar szerszy. Każdy wyrok, który jest wydawany w Polsce powinien być uznawany w Unii Europejskiej - oznajmił poseł Lewicy Andrzej Szejna.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Bliska współpracownica Tuska blokuje "Republikę" w KPRM, jej partner jest wydawcą w TVN24
TYLKO U NAS