Prof. Andrzej Nowak, wybitny polski historyk napisał List do red. Adama Michnika, prof. Ewy Łętowskiej, Adama Strzembosza i Andrzeja Zolla – w sprawie trojga więźniów, czyli księdza Michała Olszewskiego i dwóch urzędniczek MS. W rozmowie z Katarzyną Gójską w programie "W Punkt" wyjaśnił widzom po co napisał ten list.
Niestety na list do dzisiaj profesor Nowak nie otrzymał odpowiedzi.
Ale w trakcie rozmowy w Republice profesor Nowak w bardzo mocnych słowach zdiagnozował dzisiejszą Polskę.
Czym Polska ma się stać, po "domknięciu systemu", czyli po tym jak zwycięży tuskowa „demokracja walcząca”?
Pan Donald Tusk w roku 2005 udzielił wywiadu „Gazecie Wyborczej”, gdzie powiedział wprost, że interesuje go tylko władza! I myślę, że to jest cel, ta władza w której ostatecznym rezultacie o wszystkim co istotne dla życia, przyszłości obywateli decydują procesy chemiczne, procesy mózgowe jednego człowieka. To jest ten ideał, który przyświecał kiedyś Józefowi Stalinowi, przyświecał również rozmaitym dyktatorom, różnego, mniejszego kalibru. Chodzi o zaprzeczenie jakiejkolwiek podstawy demokratycznej ładu w Polsce. A więc: likwidacja demokracji, oczywiście im więcej będzie mowy o <walczącej demokracji>, tym mniej będzie demokracji po prostu; i sprowadzenie wszystkiego do dyktatury jednego człowieka, nie mającej żadnego precedensu w stosunku do tego co działo się w czasach mojego życia”
- powiedział prof. Nowak.
Czy w takim razie w Polsce dokonuje się próba ustanowienia dyktatury?
„To już jasno wyraża samo sformułowanie, którego nie wstydzą rozwijać się jego zwolennicy. Demokracja walcząca, więc skoro zawieszamy prawa, skoro łamiemy je otwarcie, to jakże inaczej możemy nazwać taki system? System, w którym trzyma się właśnie bez wyroku kolejne osoby kobiety, mężczyzn, księży, etc. I traktuje się te osoby jako zakładników. To nie jest normalny system demokratyczny, który ma wiele wad, w którym wiele nadużyć występuje, ale w którym tego rodzaju zjawiska nie mają miejsca.
Przyzwolenie dla tego rodzaju działań, ze strony wspierających rzeczywiście wiernie każde działanie Donalda Tuska, pani Urszuli von der Leyen, ta zmiana narracji z dnia na dzień ws. uchodźców. Z rozbawieniem i przerażeniem jednocześnie widziałem panią Ursulę von der Leyen mówiącą to samo, co Donald Tuska dwa dni po nim. Teraz jesteśmy rzeczywiście jakimś polem eksperymentalnym, dla całej politycznie poprawnej UE, która dokonuje rewizji kursu, żeby ogłaszać prawdą to, co było dwa dni temu totalnym kłamstwem i łajdactwem. A teraz jest oficjalną linią polityczną nowego ładu.
I ta zdolność do zakłamywania rzeczywistości, do odwracania o 180 stopni tego, co było powiedziane wczoraj, a dzisiaj jest już nieważne, to jest właśnie istota dyktatury, która niebezpiecznie wychyla się w stronę czegoś gorszego od dyktatury. W stronę totalitaryzmu”
- powiedział profesor Nowak.
POBIERZ BANNER i dołącz do akcji w całej Warszawie, gdzie zawisły banery „UWOLNIĆ KSIĘDA MICHAŁA”
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło: Republika
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Miller przestrzega: kandydat PiS może wygrać wybory prezydenckie. "To byłby dla mnie dramat", mówi były aparatczyk PZPR