Ozdoba: Trudno iść w jednym marszu, gdy dla niektórych główną osią programu jest osiem gwiazdek

Niemieckie zbrodnie dokonywane na ziemiach polskich oraz próby uzyskania odszkodowań, były jednym z tematów programu „Miłosz Kłeczek Zaprasza” w Telewizji Republika. W programie udział wzięli Marcin Możdżonek (Konfederacja), Rafał Lipski (Nowa Lewica), Jacek Ozdoba (Prawo i Sprawiedliwość) oraz Piotr Bakun (Bezpartyjni Samorządowcy).
Dziś w Warszawie odbyły się uroczystości ku czci Powstania Warszawskiego. W studiu dyskutowano dlaczego tak jest, że Polacy nie mogą iść w tym dniu w jednym marszu patriotycznym.
Marcin Możdżonek podkreślał, że w takim dniu wszyscy Polacy powinni być zjednoczeni w duchu patriotycznym.
To jest nasza historia, nasze dziedzictwo i powinniśmy iść wspólnie ramię w ramię. Nieważne czy ktoś jest z lewicy z prawicy, czy ze środka. Powinien tak samo świętować ten dzień. Jestem postawą niektórych polityków, którzy chcą zbić na tym punkty po prostu zawiedziony. Niektórzy politycy cechują się ogromnym cynizmem. Nie zdają sobie sprawy chyba z tego, że jesteśmy obserwowani za granicą i takie sytuacje następnie są analizowane przez naszych oponentów. Możemy się kłócić między sobą, ale powinniśmy iść wspólnym frontem i na zewnątrz mówić jednym głosem.
Rafał Lipski przestrzegał przed zawłaszczaniem święta patriotycznego.
Wiem, że co roku Partia Razem organizuje na przykład czytanie powstańczych pamiętników. W Powstaniu Warszawskim zginęło wielu Polaków, socjalistów takich jak Krzysztof Kamil Baczyński, którego wiersze czytają dziś młodzi ludzie, ale zginęli też ludzie orientacji prawicowej i to nie ma dziś żadnego znaczenia. Nikt nie ma prawa przywłaszczać i zawłaszczać tej pamięci i jakichkolwiek zbrodni wojennych. Szczególnie tak jak czci się Powstanie Warszawskie, tak i szacunek dla Powstańców powinni wyrażać wszyscy Polacy. Odnoszę takie wrażenie, że jednak niestety, nie do końca, w Polsce pamięć o Powstaniu Warszawskim należycie wybrzmiewa. Chciałbym żeby jednak dużo bardziej było to zaznaczone w całej Polsce.
Jacek Ozdoba przypomniał, że to Prawo i Sprawiedliwość stworzyło raport o zniszczeniach wojennych i zwróciło się do Niemiec o odszkodowanie.
Dzisiaj zabieg, który stosuje Republika Federalna Niemiec, jako próba wybielania się za zbrodnie II wojny światowej, robiąc film o pułkowniku Sztaufenbergu jako bohaterze jest niepoważny. Przecież to był bandyta, który najpierw za Hitlera chciał umierać. Mam przed sobą raport o zniszczeniach Polski, który został wykonany przez zespół parlamentarny. A nawiązując do tego, że moglibyśmy pójść wszyscy razem w takim marszu, to jak to zrobić, gdy dla niektórych główną osią programu wyborczego jest osiem gwiazdek. Gdybyśmy różnili się pięknie, niezależnie od tego jakie mamy poglądy, to nie byłoby takich ostrych podziałów jakie dziś widzimy w Polsce.
Podkreślono że podczas rządów Prawa i Sprawiedliwości doprowadzono do wyliczenia strat Polski po ataku Niemiec i wezwano Niemcy do wypłaty odszkodowań za zniszczenie kraju. Prawo i Sprawiedliwość wystąpiło formalnie do strony niemieckiej aby dochodzić na gruncie prawa międzynarodowego odszkodowań za zniszczenia oraz zwrotu mienia, które zostało zabrane Polakom i jest do dzisiaj w posiadaniu rodzin niemieckich i Państwa Niemieckiego.
Donald Tusk zapowiedział kilka miesięcy temu, że żadnych reparacji ani odszkodowań nie będzie się domagał, bo z punktu widzenia Niemiec sprawa jest zakończona.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X