W Peru żądania o nieuznawanie zwycięstwa Pedro Castillo. Prezydent je odrzuca
Prezydent Peru Francisco Sagasti, odrzucił żądanie grupy oficerów w stanie spoczynku, aby „zawetował zwycięstwo” kandydata lewicy katolickiej, nauczyciela i lidera partii Wolne Peru, Pedro Castillo, w drugiej turze wyborów prezydenckich 6 czerwca.
Startując do wyborów pod hasłem „Nie powinno być tylu ubogich w bogatym kraju!”, nieznacznie wyprzedził on kandydatkę prawicowej partii Siła Ludowa, Keiko Fujimori.
Przewaga Castillo, nauczyciela i przywódcy partii Wolne Peru, wyniosła zaledwie 44 tys. głosów; uzyskał on 50,12 proc. głosów oddanych w wyborach, podczas gdy jego przeciwniczka - 49,87 proc.
Fujimori domaga się ponownego przeliczenia części głosów oraz unieważnienia 200 tys. głosów, twierdząc, iż doszło do „oszustwa wyborczego”.
Komisja Wyborcza po ogłoszeniu tych danych wciąż nie wydała formalnego komunikatu o wyborze Castillo na prezydenta, co z dnia na dzień potęguje napięcie w Peru.
Tymczasem w stolicy, Limie, w sobotę od wczesnych godzin popołudniowych wyborcy gromadzili się na ulicach, aby wziąć udział w demonstracjach poparcia dla swych kandydatów.
Manifestación ahora mismo en Lima, contra el fraude electoral marxista-indigenista.
— Carlos San Frutos (@CarlosSanFruto1) June 19, 2021
EL IMPERIO CONTRA ATACA pic.twitter.com/ckVvwiN1Ab
Na rozkaz ministra spraw wewnętrznych na ulicach Limy pojawiło się ponad 3 tys. policjantów na wypadek, gdyby miało dojść do starć między uczestnikami obu demonstracji.
„Kiedy się nas atakuje, kiedy podstęp zwycięża, kiedy grozi nam niesprawiedliwość, zjednoczeni potrafimy dokonać wszystkiego!” – zagroziła Fujimori, córka byłego prezydenta Peru, skazanego za korupcję.
Castillo w swych wystąpieniach publicznych w ostatnich dniach bardzo łagodził zapowiedzi lewicowych reform z kampanii wyborczej oraz redukował zakres planowanych posunięć nacjonalizacyjnych, zwłaszcza w podstawowej gałęzi peruwiańskiej gospodarki – górnictwie i przemyśle wydobywczym.
Jego stronnicy również przygotowywali się w sobotnie popołudnie do wielkiej demonstracji ulicznej „w obronie sprawiedliwego wyniku wyborów”.
Jak oceniła w swym sobotnim komentarzu wpływowa brazylijski gazeta „Folha de Sao Paulo”, zwana niekiedy „południowoamerykańskim Timesem”, „Pedro Castillo, zwycięzca drugiej tury wyborów prezydenckich w Peru, starał się po odniesieniu zwycięstwa zmieniać ton swych wypowiedzi na bardziej umiarkowany (...) Odchodzi od idei daleko posuniętej nacjonalizacji najważniejszego dla Peru przemysłu wydobywczego i zbliża się do bardziej pragmatycznej lewicy, usytuowanej w centrum, zwłaszcza że nie ma własnych kadr technicznych, które pozwalałyby mu stworzyć rząd”.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Rząd odcina pacjentów od badań. Małecki w Republice: „To jedno z najpodlejszych kłamstw koalicji 13 grudnia”
Mecenas Bartosz Lewandowski ujawnia, jak TSUE rozszerza definicję „sądu”. Wskazuje na poważny problem dla Polski
Finał „Stranger Things” będzie jak pełnometrażowy film! Netflix ujawnia czas trwania ostatniego odcinka
Najnowsze
PKP Intercity kupiło 50 używanych wagonów od Niemców | A. Klarenbach
Rząd odcina pacjentów od badań. Małecki w Republice: „To jedno z najpodlejszych kłamstw koalicji 13 grudnia”
Tusk chce tajnego posiedzenia Sejmu ws. bezpieczeństwie państwa. Czego nie chce ujawnić?