To koniec Klubu Parlamentarnego Lewicy. Stracą również wicemarszałka
Troje senatorów opuszcza szeregi Lewicy i wychodzi z własną inicjatywą parlamentarną. Przedmiotem konfliktu miał być spór o władzę z Włodzimierzem Czarzastym.
Jak nieoficjalnie ustaliła Interia.pl, parlamentarny klub Nowej Lewicy straci troje członków. Na założenie własnego koła zdecydowali się Andrzej Rozenek, Gabriela Morawska-Stanecka oraz Wojciech Konieczny. Taka sytuacja oznacza, że Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń nie będą mieli żadnego senatora. Nowa Lewica straci także stanowisko wicemarszałka Senatu.
Zarówno Gabriela Morawska-Stanecka, jak i Andrzej Rozenek weszli w otwarty konflikt z liderem frakcji SLD, Włodzimierzem Czarzastym. W obydwu przypadkach chodziło o władzę w partii. Pani wicemarszałek chciała powalczyć o władze Nowej Lewicy w województwie śląskim, ale przestała być delegatem i nie mogła wziąć udziału w wyborach regionalnych ugrupowania.
„Zostałam wybrana na delegatkę na początku listopada. Po tym, jak zawieszono Marka Balta, powstała nowa uchwała i wybrano delegatów ponownie. Efekt jest taki, że delegatką nie jestem” - powiedziała kilka tygodni temu „Gazecie Wyborczej” Morawska-Stanecka
„Włodzimierz Czarzasty powiedział, że mnie odstrzeli, no i odstrzelił” - podsumowała wicemarszałek Senatu.
Walka o władzę była też bezpośrednim powodem kłótni między Włodzimierzem Czarzastym a Andrzejem Rozenkiem. Ten drugi chciał powalczyć o fotel szefa Nowej Lewicy. Jednak polityk nie został przyjęty do partii, kiedy formalnie powstała Nowa Lewica.
Jak podaje portal Interia.pl, Rozenek i Morawska-Stanecka postanowili wyjść z własną inicjatywą parlamentarną. Jednak do powołania nowego tworu, niezbędna jest trójka parlamentarzystów. Tym trzecim ma być Wojciech Konieczny, który blisko współpracuje z Morawską-Stanecką.
Na godzinę 13:20 zaplanowano konferencję prasową trójki senatorów. Prawdopodobnie ogłoszą wtedy opuszczenie szeregów Lewicy i założenie nowego koła.