– Grupa Televisa poinformowała o zwolnieniu dziennikarza Ricarda Alemana za rozpowszechnienie tweeta, który zostały uznany za nawołujący do przemocy i odebrany jako groźba w stosunku do kandydata na prezydenta Meksyku Andresa Manuela Lopeza Obradora – podało EFE w poniedziałek.
– Wczoraj Ricardo Aleman rozpowszechnił tweeta (strony trzeciej), który nakłania do stosowania przemocy (...), z dniem dzisiejszym jesteśmy zmuszeni rozwiązać z nim stosunek pracy – czytamy w oświadczeniu firmy. Podziękowali również dziennikarzowi za lata pracy, dając do zrozumienia, że nie ma tolerancji dla podżegania lub uzasadniania przemocy.
Aleman odniósł się do decyzji swojego doczesnego pracodawcy tłumacząc, że nie podziela decyzji firmy, ale ją respektuje.
Tamtejsze kartele narkotykowe często usiłują kontrolować polityków, szczególnie na lokalnym szczeblu. Politycy, którzy usiłują zwalczać taki proceder, często są na celowniku grup przestępczych.
O skali problemu świadczą ciągłe morderstwa wśród członków grup karteli narkotykowych. Wczoraj, na łamach naszego portalu, podawaliśmy informację o ciałach dziewięciu mężczyzn, którzy byli powiązani z lokalnymi gangami. Więcej TUTAJ
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Czarnek: Polacy zostali oszukani przez rząd Tuska - to rozczarowanie będzie widać w wyborach
prof. Kucharczyk: wygrana Trumpa w USA mogła przyspieszyć decyzję Scholza o dymisji
Zamieszki po wyborach prezydenckich. Ponad 30 ofiar śmiertelnych
Polityczna poprawność w Europie przeraża. Austriacy nie chcą pomnika Jana III Sobieskiego bo wzbudzi to „nastroje islamofobiczne i antytureckie”