Mama niedźwiedzica przyprowadziła na jej przydomowe podwórko sześć małych niedźwiadków. Nie wiadomo, czy wszystkie są jej potomstwem, ale sześć w jednym miejscu to wyjątkowa sytuacja.
Betty Matchizen niedźwiedzie opodal swojej posesji w przysiółku Thalberg w południowej Manitobie widuje nierzadko. Przeciętnie kilka razy w roku. Najwięcej na raz widziała trzy sztuki. Tym razem, przejeżdżając obok swojego domu położonego na pograniczu lasów i prerii przystanęła na poboczu drogi, gdyż zauważyła zmierzającą w stronę dębu rosnącego przy budynkach jej gospodarstwa niedźwiedzią rodzinę.
W sumie okazało się, że niedźwiedzi jest siedem, bo gromadka sześciu maluchów wędrowała z mamą. Wdrapały się na drzewo, ale pozostały czujne i oddaliły się, gdy zorientowały się, że są przez nią obserwowane.
Bacznie obserwowała, czy wrócą, ale jak dotąd bez powodzenia.
Matchizen nie jest w stu procentach pewna, czy wszystkie młode pochodziły od jednej matki, czy też niektóre z nich adoptowała, ale jeśli wszystkie są rodzeństwem, to uważa, że może to być rekord.
Stacja CTV News Winnipeg zwróciła się do władz prowincji z prośbą o podanie szczegółów.
"Niestety nie gromadzimy takich informacji w przypadku niedźwiedzi."
Według danych statystycznych niedźwiedzie czarne (baribale), które znakomicie wspinają się na drzewa, zwłaszcza gdy szukają bezpiecznej kryjówki, zapadają w lekki sen zimowy w czasie którego samica rodzi 2–3 młode.
Źródło: Republika/CTV News
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie