Zawieszenie broni to fikcja? Kolejny ostrzał w okolicach donieckiego lotniska

Na wschodniej Ukrainie, w okolicach lotniska w Doniecku doszło do kolejnego ostrzału z moździerzy i wyrzutni rakietowych. Państwowa agencja lotnictwa na Ukrainie zawiadomiła o wprowadzeniu zakazu lotów do Dniepropietrowska, Charkowa i Zaporoża.
Jak poinformował szef agencji Denis Antoniuk, zakaz lotów do stolic regionów położonych przy granicy z Rosją obowiązuje od północy z piątku na sobotę (w piątek godz. 23 czasu polskiego) i jest uzasadniony "względami bezpieczeństwa". Według anonimowych źródeł, cytowanych przez internetową gazetę "Ukrainska Prawda", w Dniepropietrowsku będzie obowiązywał do 15 grudnia, a wprowadzenie zakazu lotów związane jest z zagrożeniem terrorystycznym.
W opinii ukraińskiego eksperta wojskowego Serhija Zgurseca, cytowanego przez agencję AFP, decyzja ta może wynikać z informacji o nowych dostawach rosyjskiej broni przeciwlotniczej dla separatystów lub "stanowić sygnał dla potencjalnego agresora, że jego samoloty zostaną zestrzelone".
Według informacji armii ukraińskiej w ciągu doby doszło do 11 ataków separatystów; sobota jest piątym dniem bezterminowego, lecz kruchego zawieszenia broni na Ukrainie.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze

Gmyz: sprawa Czarneckiego świadczy o rosyjskich wpływach w polskim sektorze finansów

Lis repostuje: Hołownia to "ściera", Konfederacja to "nazistowska partia". Jest też o prezesie PiS

Krajewski: Polacy nie czują się dzisiaj bezpiecznie w swoim kraju!
