Mężczyzna podejrzany o dokonanie ataku bombowego w Bangkoku został zatrzymany przez policję w jednym z mieszkań na przedmieściach stolicy Tajlandii. W ujęciu terrorysty pomocny okazał się zapis z monitoringu.
W mieszkaniu odnaleziono materiały, które mogły posłużyć do produkcji bomb. Wiadomo, że zatrzymany nie jest obywatelem Tajlandii, jednak policja nie zdradziła jego pochodzenia.
17 sierpnia w centrum Bangkoku doszło do eksplozji. W wyniku wybuchu bomby zginęło 20 osób, w tym 14 cudzoziemców. Ładunek był zamontowany na motocyklu.
Wybuch miał miejsce w centrum miasta, obok kaplicy hinduistycznej Erawan. W dzielnicy znajduje się także dużo hoteli. Do zamachu nie przyznała się żadna organizacja. CZYTAJ WIĘCEJ...